Koniec rajdów. Na Szamocinie będą progi
27 kwietnia 2015
W tym roku skończą się rajdy po ulicy Szamocin. ZDM wybiera właśnie wykonawcę, który zamontuje tam progi zwalniające.
Problem kierowców przekraczających prędkość na ul. Szamocin jest powszechnie znany, po raz ostatni pisaliśmy o nim w maju ubiegłego roku pod wymownym tytułem "Idioci pędzą przez Szamocin. Jak ich zatrzymać?".
Idioci pędzą przez Szamocin. Jak ich zatrzymać?
Kręta, wąska droga, a na niej rozpędzone auta i piesi. To ulica Szamocin. Poprowadzona dokładnie tak, jak ją furmanki wyjeździły w czasach, gdy okolica była rolnicza. Do dziś nie została poszerzona, nie zbudowano chodnika, nie przebudowano szalenie niebezpiecznych zakrętów.
Jedyną instytucją, która mogłaby skończyć z pędzącymi po wąskiej uliczce dżentelmenami i damami o mentalności gimnazjalistów jest Zarząd Dróg Miejskich, do którego należy ulica. Plotki o progach i sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu z Płochocińską krążyły już od dłuższego czasu. Teraz jest oficjalne potwierdzenie, ale tylko pierwszej informacji.
- W tym roku na ul. Szamocin zostanie zamontowanych pięć lub sześć pełnych progów zwalniających - mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM. - Zostaną one wykonane z żelbetonu, będą więc znacznie solidniejsze, niż montowane najczęściej prefabrykaty.
ZDM nie podaje na razie dokładnej daty zamontowania progów (będą "w tym roku"), jest dopiero na etapie poszukiwania wykonawcy. Projekt organizacji ruchu jest już gotowy. Świateł na skrzyżowaniu z Płochocińską w planach nie ma.
I co teraz? Teraz amatorzy bezmyślnej jazdy samochodem będą musieli zadowolić się wizytami w kinie na kolejnych częściach "Szybkich i wściekłych". A na Szamocinie znowu będzie normalnie.
Dominik Gadomski
.