Rządowa dotacja na Kąty Grodziskie. Kropla w morzu
25 października 2021
Warszawski samorząd niespodziewanie otrzymał z programu Polski Ład dotację na przebudowę ważnej ulicy na Białołęce.
Zdaniem rządu Mateusza Morawieckiego Polski Ład to program postawienia na nogi dotkniętej kryzysem gospodarki i bezprecedensowego wsparcia dla lokalnych inwestycji. Według prezydenta Rafała Trzaskowskiego - próba dokonania dalszej centralizacji państwa i odebrania samorządom możliwości decydowania o inwestycjach.
Kąty Grodziskie z dofinansowaniem
W poniedziałek 25 października premier Morawiecki ogłosił listę inwestycji, które otrzymają bezzwrotne dofinansowanie z pierwszej edycji Programu Inwestycji Strategicznych Rządowego Funduszu Polski Ład. Pieniądze zostały przyznane głównie na budowę szkół, dróg czy oczyszczalni ścieków. Na liście niespodziewanie znalazła się warszawska Białołęka.
Jak informuje rząd, 5 mln zł zostało przyznanych na przebudowę Kątów Grodziskich na odcinku od Zdziarskiej do Berensona. Pieniądze trafią zapewne do Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, który miał zająć się inwestycją w ramach programu poprawy układu drogowego na Białołęce.
Czekają na remont od lat
- Arterią kursują autobusy, których kierowcy czasem chcą zaprzeczyć prawom fizyki - pisaliśmy w 2015 roku. - Samochody osobowe śmigają niczym na torze wyścigowym. Nie ma chodników a poboczem chodzą całe rodziny. Mieszkańcy okolicznych domów i nowych osiedli głośno domagają się modernizacji Kątów.
Po przebudowie Kąty Grodziskie między Zdziarską a Berensona nadal będą mieć jedną jezdnię z jednym pasem ruchu w każdym kierunku. W planach są także zatoki autobusowe, obustronne chodniki oraz oczywiście oświetlenie i odwodnienie. Dodatkowe pieniądze w wysokości 5 mln zł powinny pomóc w przyspieszeniu inwestycji, ale będą tylko kroplą w morzu potrzeb. Rządowa dotacja z pewnością nie pokryje całych kosztów remontu.
Białołęckie drogi czekają
Warto też dodać, że przebudowa odcinka od Zdziarskiej do Berensona znajduje się w "paczce inwestycji" z remontem Białołęckiej, Kołacińskiej i Szynowej oraz serwisówki wzdłuż Modlińskiej na północ od Płochocińskiej. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, którego kompetencje przejął SZRM, otrzymał na całość zaledwie 28 mln zł.
Od dawna wiadomo, że kwota jest zdecydowanie za mała a jedyną z obiecanych przed laty inwestycji, które udało się rozpocząć, jest budowa ronda na skrzyżowaniu Ostródzkiej ze Zdziarską. Żeby zająć się pozostałymi obiecanymi drogami, SZRM - niezależnie od dotacji z Polskiego Ładu - będzie musiał dostać więcej pieniędzy od rady miasta. Biorąc pod uwagę obecny stan finansów samorządu wszystkie remonty dróg na Białołęce stoją pod znakiem zapytania.
(dg)