REKLAMA

Białołęka

oświata »

 

Jak rozbudować szkołę 257?

  5 października 2011

alt='Jak rozbudować szkołę 257?'

Artykuł o planowanej niewielkiej rozbudowie szkoły nr 257 przy Podróżniczej wywołał żywą reakcję naszych czytelników. Okazuje się, że niektórzy rodzice są przeciwni planom. Uważają, że za 1,5 mln zł można zrobić znacznie więcej.

REKLAMA

- Trzy sale za półtora miliona? To kropla w morzu potrzeb. Tylko przez trzy lata przybyło pięć klas, czyli setka dzieci i tendencja nadal jest wzrostowa. Szkole trzeba dobudować skrzydło (jest na to miejsce) i zyskać przynajmniej 10-12 sal, a nie realizować prowizorki, które nawet trzy lata temu były niewystarczające. Da się to zrobić za niewiele większą kwotę, a przykłady można mnożyć - choćby w Rudniku czy Słupnicy.
Trzy lata czekania na rozbudowę byłyby katastrofą dla szkoły - uważa radny Wojciech Tumasz.
Nie zasłaniajmy się drożyzną rynku warszawskiego. To zwykła niegospodarność - uważa jeden z oburzonych rodziców. - Mają być zbierane podpisy w celu zablokowania tego bezsensownego, marnującego kasę projektu - dodaje.

Decyzję w sprawie przeznaczenia 1,5 mln zł na rozbudowę szkoły przy Podróżniczej dzielnicowi rajcy podjęli dwa tygodnie temu. Musieli to zrobić, bo w przeciwnym razie projekt rozbudowy straciłby ważność. 20 października szkołą nr 257 zajmą się stołeczni radni. Przypomnijmy - plan remontu zakłada, że z dwóch mieszkań nauczycielskich nad łącznikiem prowadzącym do sali gimnastycznej zostaną stworzone sale dydaktyczne. Przebudowana zostanie klatka schodowa, będzie też dodatkowe wejście dla najmłodszych uczniów i szatnia. Nad dobudowaną częścią powstanie jeszcze jedna sala. Dzięki temu najmłodsze dzieci będą miały własne wejście i swoją szatnię, a ich sale lekcyjne będą oddzielone od reszty szkoły.

Rodzice mający zastrzeżenia do projektu uważają, że robienie dwóch sal lekcyjnych z małych mieszkań mija się z celem, bo pomieszczenia do nauki będą zwyczajnie za małe. - Jedna sala z dwóch mieszkań ma sens, ale dwie to marnowanie pieniędzy, bo efekt będzie taki, że nie będą one wykorzystywane - mówi jeden z ojców i pyta, dlaczego projektu nie pokazano rodzicom na zebraniach.

Nie ma czasu...

- Z mojego punktu widzenia stworzenie dodatkowych sal szkolnych jest lepsze (mamy projekt i można go realizować od zaraz), niż robienie nowego projektu rozbudowy szkoły, co trwa około 1,5 roku, a potem kolejne minimum 1,5 roku budowy - mówi radny dzielnicy Wojciech Tumasz. - Już w przyszłym roku w szkołach meldują się obowiązkowo sześciolatki - będzie więcej uczniów w pierwszych klasach. Czekanie trzy lata to może być katastrofa dla szkoły nr 257 - dodaje.

- Jako matka rodzeństwa uczącego się na Podróżniczej jestem za zaproponowaną rozbudową. Nie ma sensu robić z naszej szkoły molocha, jak na Strumykowej. Gdy zostaną wybudowane - mam nadzieję, że szybko - obiecane dwie szkoły - jedna na Ceramicznej, druga na Ordonówny - część uczniów z Podróżniczej zostanie przeniesiona do tych szkół, więc będzie luźniej - mówi z kolei jedna z mam.

Anna Sadowska

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (8)

# Ewa

07.10.2011 13:10

Pytałam dzis, ale nikt nie zbiera na szczęście podpisów.

# Paulina

07.10.2011 18:23

Rozmawiałam ze znajomą radną Warszawy. List otwarty dostała kilka dni temu, ale na szczęście na 99% nie ma szans, żeby Rada Miasta wzięła go pod uwage.

# ZENADA

08.10.2011 15:28

..."Jedna sala z dwóch mieszkań ma sens, ale dwie to marnowanie pieniędzy, bo efekt będzie taki, że nie będą one wykorzystywane - mówi jeden z ojców i pyta, dlaczego projektu nie pokazano rodzicom na zebraniach"....
UWAŻAM, iż władze Białołęki tuż przed wyborami, miały dobry pomysł propagandy przedwyborczej. BRAWO
Kiedyś rozdawano KIEŁBASĘ i cytrusy dziś rozdawane są obietnice lepszego jutra dla naszych dzieci, marnując pieniądze podatników. Brawo Radni Dzielnicy Białołęka, Brawa DLA PANA BURMISTRZA.
Mam tylko jedno pytanie. Czy ktoś z radnych dzielnicy Białołęka posyła dzieci do naszej szkoły, to by wszystko tłumaczyło lobbowaniem bezsensownego pomysłu....

REKLAMA

# Ania_34

09.10.2011 08:41

Ewa i Paulina - kolejne myślące tylko o sobie i o tym co jest teraz. żal...A nie o tym co będzie za rok czy dwa. Zmianowość i tak już jest i zróbmy coś by jej nie było za te dwa-trzy lata. Wiem że nasze dzieci może już nie będą chodzić do tej szkoły lub ją kończyć, ale mówienie że liczy się każda sala jest bez sensu w kontekście tych pieniędzy...Bo za niewiele większe realizuje się wspaniałe inwestycje - polecam lekturę tego listu - udało mi się do niego dotrzeć...Przecież ta rozbudowa w obecnej formie niczego nie załatwia. Marnuje nasze pieniądze...Niech radni na siłę nie starają się przypodobać rodzicom, którzy podłapią każdy kąsek, urzędnicy zarobić (bo chyba coś jest tu na rzeczy), tylko wezmą się szybko za nowy projekt by można go było jak najprędzej realizować!

# Robert

09.10.2011 09:15

Molocha? Z tego co wiem na Strumykowej w SP342 jest ok 1200 dzieci - tak fakt - jest to moloch i są chyba 3 zmiany. Tutaj mówi się o szkole na 600 uczniów (podobnie jak nowa na Berensona - choć tam to jedna szkoła mało) - więc bez przesady. Te dwie nowe szkoły o których jest wzmianka na końcu artykułu to kolejny kontrowersyjny pomysł. Po co? Wystarczy może zbudować jedną a 257 rozbudować. Nikt nie myśli o oszczędzaniu pieniędzy? Wiecie ile ma kosztować jedna?? Kolejna sprawa że te szkoły są dużo dalej a przede wszystkim po drugiej stronie Modlińskiej.. na tej zasadzie to mogę dziecko wozić jeszcze dalej np. na Leszczynową - tam nie ma przepełnienia. Rozwiązujmy problemy lokalnie,za niewielkie pieniądze patrząc urzędnikom na ręce. Bo rzeczywiście ten projekt zaczyna być podejrzanie drogi...

# jet_oi

09.10.2011 12:33

A ja na szczęście też znam jednego radnego ratusza Warszawy i podobno mają się temu przyjrzeć.W końcu ktoś zaczyna myśleć. Co do podpisów to jak by były zbierane chętnie złożę swoj

REKLAMA

# Darek

10.10.2011 09:42

Do 257 chodzi bardzo dużo dzieci z "tamtej" strony Modlinskiej. Np. całe osiedle przy rondzie na Mehoffera. Dla nich Ordonówny bedzie bliżej, choć Ordonówny to chyba najbardziej głupi pomysł, bo to szkoła dla bardzo mąłej liczby dzieci, na małej działce.

# Lemuria

13.10.2011 09:35

http://www.wrzucaj.com/714774
Ciekawe kto blokuje rozbudowę szkoły dokonując niesamowitej manipulacji. Jaka jest w tym rola Echa i redaktora naczelnego, który ma w tej szkole dzieci.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe