Podróżnicza będzie gotowa na wrzesień

Pomysł rozbudowy placówki przy Podróżniczej rok temu wywołał wielką burzę. Przypomnijmy: kiedy radni dzielnicy zdecydowali o konieczności rozpoczęcia prac w Szkole Podstawowej nr 257, grupa mieszkańców protestowała, podkreślając, że inwestycja jest za droga, a uzyskany za 1,5 mln zł efekt to tylko prowizorka. Powstał list otwarty podpisany przez Marię Finkiewicz, która zarzuciła władzom dzielnicy niegospodarność i zwróciła się do radnych miasta o zastopowanie prowizorycznej inwestycji. Przeciwko działaniom pani Finkiewicz zaprotestowała z kolei rada rodziców i też napisała do radnych, by jej nie słuchali.

Miejscy samorządowcy inwestycję "klepnęli", ogłoszono przetarg i pod koniec ubiegłego roku ruszyły prace przy rozbudowie.

- Obecnie stan przybudówki można określić jako surowy otwarty, zaś wewnątrz są na ukończeniu wyburzenia.

Wykonywane są również instalacje wewnętrzne. Prace idą zgodnie z harmonogramem. Nie przewidujemy opóźnień, dlatego wszystko wskazuje na to, że od września dzieci będą mogły uczyć się w lepszych warunkach - mówi Joanna Pernal-Stasińska z białołęckiego ratusza.

Zgodnie z założeniami z dwóch byłych mieszkań nauczycielskich nad łącznikiem do sali gimnastycznej powstaną sale dydaktyczne. Przebudowana też będzie klatka schodowa, a w dobudowanej części powstanie szatnia i dodatkowa sala. Co ważne - od września najmłodsi uczniowie będą tu mieli osobne wejście, swoją szatnię oraz sale lekcyjne - wszystko oddzielone od starszych kolegów.

Remont nie poprawi diametralnie sytuacji w zatłoczonej szkole, ale dzięki niemu dzieci nie będą kończyły nauki później niż obecnie. W sąsiedztwie szkoły powstaje duże osiedle przy Klasyków. Sytuacja poprawi się dopiero po zbudowaniu nowych placówek na Ceramicznej i Ordonówny, które zmniejszą obwód szkoły nr 257.

Anna Sadowska