# Zmartwiony 20.06.2012 16:37 |
|
to rzeczywiscie słuszna uwaga, ze przy tej samej ulicy Sąsiedzkiej gdzie jest granica Parku Wiśniewo, stała przepiekna willa, ,w roku 2006 jescze na pewno do ratowania- mam zdjecia,znajdujaca sie w rejestrze zabytków,otoczona wspaniałymi drzewami , w tym debami. Kto dopuscił do kompletnej dewastacji w ciagu ostatnich 6 lat i wyciecia wszystkich prawie drzew na tym terenie nie wiem. ale wiem ,ze to skandal w skali calej Warszawy i z pewnościa sprawa dla prokuratra. Ale co gorsza to tragiczna przestroga dla mieszkańców jak w tym miejscu traktuje sie Pamiatki kultury i dziedzitwo przyrody.
|
# Skandal 21.06.2012 08:24 |
|
Stwierdzenia padajace z ust urzednikow sa kuriozalne!!! JEST TO POPIERANIE KONKRETNEGO INWESTORA I BLOKOWANIE INNEGO. Za twierdzenie, ze jedna inwestycja jest lepsza od drugiej powinno sie natychmiast opuscic swoje stanowisko! Mam powazne podejrzenie, ze urzednicy biora pieniadze za blokowanie zagospodarowania tego terenu.
Potwierdza to w oczywisty sposob wypowiadanie sie anonimowo. To zupelnie skandaliczne, bo urzednik powinien byc osoba zaufania publicznego, a nie chowac sie za tarcze anonimowosci - na dodatek z taka wypowiedzia. Wypowiedzia Smoczynskiego powinna zainteresowac sie prokuratura, poniewaz to jest jawne namawianie do utrudniania korzystania ze swojej wlasnosci i ewidentne przekroczenie kompetencji, a takze BLOKOWANIE ROZWOJU BIALOLEKI: "A wiceburmistrz Piotr Smoczyński dodaje, że władze dzielnicy chcą zmienić w planie status tego terenu z lasu na zieleń parkową, aby wycięcie każdego drzewa było dla inwestora finansowo znacznie bardziej dotkliwe". Osoby broniace drzew - JAKOS NIE PRZESZKADZALO WAM wycicie drzew przy regulowaniu parku miejskiego lezacego kilkaset metrow dalej, nie mowiac juz o Waszych domkach. Jakos nie widze domkow na drzewach w tej okolicy. |
# veto 21.06.2012 10:35 |
|
Skandalisto, gdyby za bezczelność wsadzali, miałbyś dożywocie. I tyle w tym temacie. Chcesz budować niezwykła galerię? Znajdź sobie frajerów w innym miejscu. Np. w Łodzi... :)
|
# Talon 21.06.2012 11:15 |
|
Wypowiedzi urzędników i bylego radnego (moze dobrze, ze juz przestal nim byc), sa zastanawiające. Pietrzenie trudnosci przed inwestorem zniecheca do realizacji inwestycji. Ograniczenie konkurencji na rynku galerii handlowych w dzielnicy jest z pewnoscia na reke firmie, ktora planuje juz na tym terenie podobna inwestycje. To elementarz zdrowego myslenia.
Konsekwencja, jak sobie życzy wiceburmistrz, dopisania terenowi przy Modlińskiej funkcji terenu zielonego będzie zatrzymanie zagospodarowania tego miejsca na lata. Miasto, zeby zrobic tam park bedzie musialo wydac pieniadze, ktorych nie ma na: - wykup gruntu - kilkadziesiąt milionow zl - czyszczenie terenu, zagospodarowanie parkowe - kolejne miliony. Burmistrz musi sobie z tego zdawac sprawe. W koncu powinien miec wiedze na ten temat. No i ma dobrze poinformowanych urzędników |
# Lupin 21.06.2012 12:52 |
|
# veto
Uderz w stol, a nozyce sie odezwa? Z urzedu dzielnicy sie wpisujesz? Najlepiej niech postawia to w miejscu urzedu i zapanuje porozumienie. Niewszyscy u mnie w domu kochaja pomysl zainstalowania tego parko-handlu w tym miejscu. Ale wszyscy twierdza, ze Bialoleka jest zatylem Wawy i taki projekt robi wrazenie. Ile to da miejsc pracy? To jest pytanie w naszych czasach! Ile podatkoew? |
# Ratte 22.06.2012 11:52 |
|
Nie wiem czy galeria w tym parku to lokalizacyjnie dobre rozwiązanie... na pewno nie najgorsze. Ale zamiast zabudowywać parku mogliby zrobić porządek z terenem od mostu na południe wzdłuż Myśliborskiej czyli dawna "fabryka domów" - lokalizacja super, blisko osiedla i budujących się nowych bloków pomiędzy Myśliborską a Modlińską, będzie blisko tramwaj..... a tak stoi takie straszydło bez sensu. Centrum handlowo-rozrywkowe na pewno by się przydało....
|
# Ernest 23.06.2012 14:21 |
|
Rany boskie, supermarket zamiast tych drzew. Ludzie, przypadkowo dostełem ulotke w swoich delikatesach o tej galeri i pojechałem zobaczc co to za miejce, bo ja to znam Tarchomin. Za zniszczeniem tego lasu, np suprmarketem może, być tylko ktos zupełnie bezduszny. Nie pozwólcie zniszczyć tej zieleni, trzymam kciuki.
|
# Ilona 23.06.2012 15:45 |
|
A ja bym chciała zeby Warszawa był zielona i Białołęka też. Wszystkim będzie przyjemnej i weselej.
|
# Olka 25.06.2012 15:17 |
|
Wycinka tylu drzew tylko po to aby pohandlować? Przecież to niedorzeczność. Na Białołęce, przy Modlińskiej i w okolicach zjazdu z mostu Północnego jest co najmniej kilka lokalizacji, gdzie nie trzeba niszczyć zieleni. Czy w naszym państwie, a w szczególności w Warszawie jeszcze ktoś logicznie myśli? Konsultacje społeczne prowadzone przez inwestora - kto to wymyślił? Wiadomo, że wynik tych konsultacji może być tylko jeden - wycinać Park Wiśniewo. Brońmy tego lasu!!! Dlaczego tym tematem nie zajęła się jeszcze jakaś stacja telewizyjna? Niechby wszyscy dowiedzieli się o tych chorych planach inwestora, a może też i władz miasta ...
|
# Niemazgodynanic 27.06.2012 22:06 |
|
My tu sobie kulturalnie dyskutujemy, a na ulicy Fleminga skrycie i zdradziecko budują. Chodnik. Bez konsultacji. Taki chodnik nie wiadomo do czego doprowadzi. Trzeba protestować! Dość działań bez zgody społecznej. Dość! Tak dalej być nie może! Wbrew przyrodzie zbudowali park przy Klasyków, zniszczyli ekosystem na boisku szkolnym (wybudowali tartanowe boiska i bieżnie), wybetonowali parking, który był naturalnym zbiornikiem retencyjnym, teraz wbrew społecznej woli rozbudowują szkołę. Dość! Nie ma zgody! Wbrew społeczeństwu zbudowali most północny (ile tam zginęło myszek i robaczków! A ptaszki?). Dobrze, że chociaż zablokowaliśmy im tramwaj! Nie ma zgody na tramwaj. Nie ma zgody na SKM!. SKM to dopiero skandal, co kilkanaście minut zatrzymuje się na naszych stacjach pociąg. Takim pociągiem to nie wiadomo kto może przyjechać... z Legionowa, albo z Gdańskiej, a ostatnio nawet z Okęcia. A żabki? Nie ma zgody na zatrzymywanie u nas pociągów. A wiadukty na Choszczówce i Płudach? Kto nas pytał? Nie ma zgody na wiadukty! Po co nam jeździć za tory? Nie ma zgody na nic! Protest! Tylko brak rozwoju zapewnia harmonijny rozwój! Nie ma zgody na galerię modlińska. Ani na park! Nie dajmy się zmanipulować parkami! Postawią 2 lampy i 3 ławki, ogrodzą i nie będzie jak oddać ekologicznych domowych pozostałości do ekosystemu. Co może być złego w domowych śmieciach? Wszystko naturalne, ekologiczne. Jak nam zagrodzą park będziemy musieli utylizować więcej eko pozostałości w naszych eko-piecach. Wtedy oni będą się nas czepiać, nas prawdziwych mieszkańców, społeczeństwo. Protest! Nie ma zgody! Nie ma zgody na metro! Ani na tramwaj, przez Brudno! Tam tyle bezbronnych krzaczków i motylków. Stop samowoli. Tylko protest przeciwko wszystkiemu gwarantuje harmonię i spokój. Protest!. Zachowajmy czujność na Fleminga!
|
# Konon_owicz 27.06.2012 22:24 |
|
Dobrze mówisz Niemazgodynanic. Czujność! Ręce precz od naszej wioski. Nie potrzebujemy tu żadnych sklepów, ani autobusów. Ogłosimy autonomię i strefę wolną od handlu, usług i komunikacji. W sumie to niech i prąd sobie zabiorą. Damy radę. Niech wszystko będzie zabronione!
|
# antyurzędnik 03.07.2012 18:28 |
|
BrÓdno jeśli mówimy o dzielnicy, a brUdno jeśli mamy na myśli intencje piszącego dwa powyższe teksty.
Tak się składa, że tylko protest społeczny, odpowiednio nagłośniony i zorganizowany może być skuteczny ( patrz ACTA). O ile jestem w stanie zrozumieć inwestorów, którzy chcą skonsumować swój majątek, o tyle nie jestem ( i nie będę) w stanie zrozumieć decyzji, która pozwoli na niszczenie drzew przy Sąsiedzkiej. Daliśmy sobie rozbudować Czajkę i kolektory ściekowe, przyjęliśmy kupców ze Jarmarku Europa, nie dostaliśmy metra, które pozwoliłoby na wygodniejszy dojazd do Śródmieścia, prawdopodobnie nie skorzystamy z SKM jadącej z Modlina. Miejsca dogodne do tworzenia centrów handlowych są na ścisk ( i gwałt) zabudowywane przez przez developerów. Ruiny straszące swym wyglądem w pobliżu Mostu Północnego będą straszyć nadal, a my mamy pozwalać na ścinanie drzew które rosły ponad wiek? Straciliśmy jedyne pełnowymiarowe boisko trawiaste na Białołęce ( teren Polfy za chwilę stanie się kolejnym centrum handlowym- oby nie kolejnym osiedlem developerskim). Dzieci w klubach grają na twardych nawierzchniach Orlików, a za kilka lat będą kalekami ze zniszczonymi stawami kolanowymi. Nie mamy basenu, który pomieściłby wszystkich chętnych ( o aquaparku nie wspomnę). Pozostają spacery nad Wisłą ( gdzie oczywiście brak koszy na śmieci i kultury ściele się gęsto wzdłuż wału i na nadwiślańskich ścieżkach) i jazda rowerem po ścieżkach często kończących się bez możliwości dalszej jazdy). Dlatego nie pozwólmy na to, aby zniszczono coś co rosło tyle lat tylko po to, aby za dwa-trzy lata mieć trzy centra handlowe w pobliżu. |
# Białołęka Zdrój 03.07.2012 23:04 |
|
Absolutnie nic nie budować - Tobie się marzy aguapark -Nigdy na Białołęce - bo ta budowla zabije mrówki i inne żyjątka to dotyczy również szkół , przedszkoli, żłobków - niech mamusie dzieci wiozą do Centrum. MAMY wodę oligoceńską to stwórzmy Białołękę - Żdrój. Niech Białołęka na zawsze będzie wioską i przypomina nam skąd przyjechaliśmy. Precz z Metrem - a kogo ono ma dowozić- antyurzędników. A Lasek Wiśniewo niech zostanie naszym Laskiem Bulońskim- widać , że mieszkańcom Wiśniewa o to chodzi .
|
# ja też chcę do Kredyt Banku 04.07.2012 02:36 |
|
Bardzo się cieszę, że mamy tak wielu zwoleników inwestycji na Białołęce. Dużo się od nich dowiedziałem, należy poprostu budować i nie kombinować. Galeria Handlowa = Metro = Przedszkole = Szkoła = Most = Tramwaj, itd. Apeluję nie blokujmy nowoczesności Białołęki i idźmy dalej budujmy tylko Galerie "Nierozdrabniać się chcemy pięciu nowych Galerii i Outletów!" to same zyski dla społeczeńswa! I może nawet jeden z drugim dadzą nam bezpłatne autobusy, będzie można zaoszczedzić na biletach, wow!
|
# smoczyński 04.07.2012 12:57 |
|
Nie wiem, czy powszechna jest wiedza na temat zamiarów inwestora wobec terenu, o którym mowa. Teren ma ok.8 ha, inwestor zamierza zabudować ponad 5 ha.
W tym teren w głębi, wykorzystując niemal cały dostepny obszar, zachowuja jedynie pomniki przyrody z ustawowa strefą ochronną. Studium dopuszcza tu zabudowę mieszkaniowo-usługową do 12 m przy zachowaniu 70% powierzchni biologicznie czynnej. Oczywiście Studium nie jest wiażące przy wydawaniu warunków zabudowy /w.z./, ale jego ustalenia obowiązuja przy uchwalaniu planu miejscowego /mpzp/. Przy w.z. wykonuje sie analizę funkcjonalno- strukturalna terenu i na jej podstawie ustala dopuszczalne parametry. Z analizy wynika, że aktualnie dopuszczalna jest tam zabudowa usługowo-handlowa pierzejowa wzdłuż ul.Modlinskiej z zachowaniem istniejacego cennego drzewostanu. Teren w głębi jest w znacznej cześci terenem lesnym/ls/ i do czasu odlesienia /np. w wyniku uchwalenia mpzp/ nie może byc wykorzystany pod zabudowę. Taka inwestycja, pozwalająca inwestorowi wykorzystać położenie dzałki /obiekt handlowo-usługowy od strony głównej ulicy/, zachowujaca jednak ok. 4,5 - 5 ha pod ew. park, broni sie pod wzgledem finansowym, ekologicznym i architektonicznym. Jesli wz i ew. pozwolenia na budowę nie zostaną wydane przed wejsciem w życie mpzp, to mpzp może ew. odlesić teren, ale z drugiej strony pozwoli na wykorzystanie terenu tylko zgodnie z dziś obowiazującym studium /patrz wyżej/. Gdybym nawet chciał poprzeć inwestora w jego staraniach o dużą galerię i parking na terenie dzisiejszego nie zwracając uwagi na mieszkańców okolicy, to projekt taki jest wykluczony ze wzgledów formalnych. Nie jest tak, jak niektórzy piszący tu zakładają, że mam swoich faworytów, albo 'podpadziochów'. Zależy mi, żeby teren tak świetnie położony przyciagał funkcją usługową i rekreacyjną. Nie moge jednak naginac prawa Moje starania /a Rada Dzielnicy podzieliła ten pogląd w przyjetej ucwale/ o wpisaniu zieleni parkowej w miejsce lasu na tym terenie pozwolą na udostępnienie go dla rekreacji, gdyż umożliwią poprowadzenie alejek, zbudowanie placu zabaw, czy altanki. Las na to nie pozwala. Plan urządzenia lasu zakłada pozyskiwanie drewna, a nie to powinno być głównym celem przy inwestowaniu tutaj. Park wymusi również oszczędne gospodarowanie terenem na parkingi. Kazdego, kto zakłada inne cele mojego postepowania zapraszam w kazdy poniedziałek w godz. 13.30-16.00. |
# AndzejK 04.07.2012 15:51 |
|
To się trochę zrobiło weselej. Całkiem poważnie, wierzę w szczere intencje Broniących Przyrodę, ale chciałbym zauważyć, że chyba nie zawsze doceniamy moc naszych aktywności: tych za, ale zwłaszcza tych przeciw. Skutki czasami okazują nieprzewidywalne. Dla przykładu. Nie uważam, żeby osoby troszczące się o los ptaków nad Wisłą miały złe intencje. Ale gdyby wiedziały jak morderczo skuteczny będzie ich protest? Z tego powodu w roku 2004 została zatrzymana budowa Mostu Północnego. Kto wie w jakim miejscu dziś byłaby Dzielnica, gdyby nie tamto wydarzenie? Może otwieralibyśmy dziś stację metra Białołęka Ratusz? Podobnie jest teraz z linią tramwajową. Ona rzeczywiście, obiektywnie, komuś przeszkadza. Ale czy jest rzeczywiście szkodliwa w skali społecznej? Czy wiemy za ile lat wrócimy do projektu? Ciekawym epizodem jest protest fikcyjnej osoby przeciwko rozbudowie szkoły podstawowej, opisywany w Echu. Też uzyskał poparcie!!! Wydaje mi się, że głosy na NIE są dobrze słyszalne i wpływają na decyzje Władzy Publicznej. Miejmy świadomość, że one zawsze ważą! Przewidujmy skutki!
|
Matka_Sławka_z_Gdańska 05.07.2012 01:25 |
|
Ko,Ko ... a pamiętajmy, że pan trener zwykł mawiać:
"Kasa, Misiu, Kasa". Dlaczego zatem nie powiedzieć: Nie!? Jeżeli można na tym dobrze zarobić? I zaśpiewać sobie. Jak Pavarotti... Co Matkę natomiast cieszy, to fakt, że Stadion Narodowy im. Kazimierza Górskiego stoi na prywatnym gruncie... ! Powiecie, jaki problem. Może i słusznie? Zmieni się siatkę na bialo-niebieską, a rozetkię rozsuwanego dachu zastąpi dwoma trójkątami złożonymi na gwiazdę. I będzie! Ładnie. Z samolotów nalatujących na Mazowiecki Port Lotniczy w Modlinie, będzie od razu widać... że w domu my są. Tylko co z Sektorówką? I z Natalią? No dobrze Panie Goldberg. Jest teraz takie pytanie: A czyj jest ten las? Nie musi Pan krzyczeć. Rozmowa nie jest ( jeszcze ) zamiejscowa. |
# NN1 05.07.2012 16:30 |
|
Oto cytat z innego forum, ale dotyczy tego, co trzeba: "Jakieś dwa lata temu przedstawiłem p Kaznowskiemu koncepcję wybudowania szkoły podstawowej krótkie nie owocne spotkanie .Dwoje Architektów + Ja właściciel gruntu , przedstawiamy władz koncepcję budowy szkoły w partnerstwie "Publiczno - Prywatnym" tzn ja daję grunt dzielnica buduje szkołę i mamy coś dla mieszkańców , takie rozwiązania działają już w Warszawie ale nie w Białołęce . Dlaczego to czytajcie dalej - Kaznowski popatrzył na koncepcję potarł wąsy i powiedział " u nas to nie przejdzie , szkołę może i by się wybudowało ale nie stać mnie Nas na zatrudnienie personelu " po czym dodał " a nie chcielibyście wybudować szkoły komercyjnej? ( prywatnej) p.s . jego żona taką ma .
Nie było sensu dalej drążyć tego tematu z Kaznowskim kulturalnie pożegnaliśmy się - ale i tak na koniec spotkanie padło pytanie "A nie chcielibyście tego terenu sprzedać " |
Matka_Sławka_z_Gdańska 05.07.2012 17:24, wpis modyfikowany 2 razy, |
|
A cóż to za nowa forma kooperatywki? Partnerstwo publiczno-prywatne... Hm? To zupełnie jak agencja towarzyska w komunalnym budynku!? I dlaczego on powiedział w pytającej formie:
" A nie chcielibyście tego terenu sprzedać " Matka rozumie z tekstu, że właściciel był i jest jeden, i tylko z parą (dwoje - ona i on) architektów poruszał się po urzędzie? Skąd więc ta forma: Wy? Na końcu. Z przyzwyczajenia? Z resortu? Warto tu też zatrzymać się na moment przy słowach "kulturalnie pożegnaliśmy się". Był zatem jakiś konwenans utrzymany i oczekiwanie delegacji na zachowanie pewnego standardu wizyty, jak najbardziej zrozumiałe oczekiwanie... a tymczasem?! Taki zgrzyt! |
# zbigniewl 12.07.2012 15:17 |
|
jak czytam te wypowiedzi to dochodze do przekonania ze nikt tam nie był łącznie z radnymi tam po prostu nie da sie wejść ,drzew mało wiekszość to krzaczory no i coroczna wedrówka dzików do zarośnietego stawu aż dziw ze jeszcze zadne dziecko nie zostało zaatakowane z sąsiedzkiej szkoły.Ciekawi mnie bardzo jak radni popisują sie dbałością o przyszłość tego terenu a nie zrobiono nic w tym temacie i skąd na to kasa bo teren ten należy wykupić od banku i dopiero zainwestować w niego niech radni pokażą na to kase gdzie jest tyle terenu pod parki za mniejsze pieniądze do tego drogi obok jeśli nikt nie zainwestuje w ten teren to po deszczu nie da sie tam przejść moze radni pokaza kase na drogi na Wiśniewie reasumując jak sie pojawił ktoś z kasą należy uznać to jak wygrana w lotto dla tego terenu.Jak sie przepuści taką okazje to ten teren na Wiśniwie znowu posłuży do wyrzucania części ludzkich jak to niedawno było a stacja paliw przy ratuszu bedzie dalej lepiej widoczna niż ratusz
|
# Axa 17.08.2012 11:15 |
|
Mam wrażenie, że niektórzy na tym forum są sponsorowani ... Niech ktoś mi wskaże gdzie w Warszawie jakiś deweloper chcący wybudować centrum handlowe wybudował coś co byłoby z myślą o sąsiadach, mieszkańcach okolicznych ulic. Stacja paliw nie zniknie, nawet jeśli galeria modlińska powstanie, czy nie. Czy jeśli raz popełnia się błąd to oznacza, że błędy należy mnożyć. Ludzie, odczepcie się od tego terenu. To powinien być teren zielony. Miasto, może wymienić ten teren z inwestorem na inny, w dodatku zamienić np. na prawo wieczystego użytkowania, z czego miałoby dodatkową kasę. Trzeba tylko myśleć. A z tym u niektórych niestety nie jest najlepiej ...
|
# mieszkanka Podrózniczaj 04.12.2012 14:35 |
|
Obecnie teren którego tak niektórzy bronią to ... śmietnisko. Stare opony, butelki, popiery, stare dywany, gruz, torby ze śmieciami itp itd. Wstyd iść ul. Podrózniczą. Park ? To miejsce gdzie zadomowiły sie dziki , ryją wszystkie trawniki i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Wieczorem nie sposób normalnie dostac sie do domu bo ulica Podróznicza i okolica to miejsce spacerowania gromady dzików. Wśród połamanych, niszczejacych drzew i krzewów znajduja sobie miejsce rekreacji ci co popijaja alkohol. Nic dodać nic ująć - piękny krajobraz i urocze miejsce do spacerów a tak naprawde to strach jak dziecko musi przejść samo ul. Podróznicza od autobusu. Projekt jest piękny a teren niszczejacy wteszcie byłby czysty, chroniony i naprawdę służył równiez okolicznym mieszkańcon !
|
# fleminga 03.06.2014 22:05 |
|
Wracając do tematu rozebranej starej chaty z początku XX wieku (dla niektórych dworku). Inwestor Bmi sp. z o.o. wybudował nowoczesne szeregowce, uporządkował teren, podciągnął media. Okolica się ucywilizowała. Wcześniej strach było przejść obok tych ruin i krzaków. Wszędzie masa śmieci i pijaczków. Ulica Sąsiedzka to obecnie najładniejsza ulica na Wiśniewie. Ma pełną infrastrukturę. Wg mnie jest wizytówką dzielnicy.
Co najważniejsze sprowadzili się nowi mieszkańcy. Płacą podatki do kasy gminy, robią zakupy u Pani Lucyny na Srebrnogórskiej, dzieci chodzą do szkół na Podróżniczej. I chyba o taki rozwój chodzi. Efekt jest bardzo widoczny. Jestem za rozwojem naszej dzielnicy. Niestety zawsze znajdą się ludzie, którzy torpedują działania ludzi kreatywnych. Tak dla zasady, nie zagłębiając się w temat. Mieszkaniec ul. Fleminga. |
# gość 04.06.2014 07:37 |
|
#fleminga napisał(a) 03.06.2014 22:05 Nie naganiaj.Wracając do tematu rozebranej starej chaty z początku XX wieku (dla niektórych dworku). Inwestor Bmi sp. z o.o. wybudował nowoczesne szeregowce, uporządkował teren, podciągnął media. Okolica się ucywilizowała. Wcześniej strach było przejść obok tych ruin i krzaków. Wszędzie masa śmieci i pijaczków. Ulica Sąsiedzka to obecnie najładniejsza ulica na Wiśniewie. Ma pełną infrastrukturę. Wg mnie jest wizytówką dzielnicy. Co najważniejsze sprowadzili się nowi mieszkańcy. Płacą podatki do kasy gminy, robią zakupy u Pani Lucyny na Srebrnogórskiej, dzieci chodzą do szkół na Podróżniczej. I chyba o taki rozwój chodzi. Efekt jest bardzo widoczny. Jestem za rozwojem naszej dzielnicy. Niestety zawsze znajdą się ludzie, którzy torpedują działania ludzi kreatywnych. Tak dla zasady, nie zagłębiając się w temat. Mieszkaniec ul. Fleminga. |
# Mieszkam tu 04.06.2014 08:32 |
|
Ten park to unikat na skalę całego miasta. Skupisko ogromnej ilości pomnikowych dębów, siedlisko rzadkich gatunków ptaków i owadów. Niesamowity ekosystem usytuowany na niewielkiej powierzchni. Skandalem jest, że miasto nie robi nic aby taki teren został objęty ochroną prawną. Skandalem jest syf w tym lasku i to, że nikogo nie obchodzi los takiego miejsca. Co do Pana #fleminga, jeśli kreatywnością jest dla Ciebie zniszczenie i beton, to nie chcę wiedzieć co się kryje w Twojej głowie. Moja dobra znajoma ostatnio mądrze powiedziała "beton ciągnie do betonu". Poza tym Twoja wypowiedź świadczy, że nie zdajesz sobie żadnej sprawy z wartości tego miejsca. W związku z tym nie wymądrzaj się mówiąc tu o rzekomym rozwoju i rzekomej kreatywności.
|
# miszkaniec fleminga 06.06.2014 19:15 |
|
Pewnie, najlepiej samemu mieć koło swojego domu porządek i ład. A ruiny i obsrany lasek niech mają inni. Nie obrażaj ludzi inaczej myślących niż ty.
|
# cobra22 06.06.2014 22:39 |
|
ex bwradny, zapraszamy do działania, wygrana w tej sprawie umożliwi powrót na salony czego sobie i Tobie życzę
|
# cobra22 08.06.2014 22:39 |
|
znowu doznałem rozdwojenia jaźni
|
LINKI SPONSOROWANE