Franciszek II przybył na Bielany. Poprzednika straciliśmy jesienią
17 grudnia 2020
Zamiast osła - muł. Podczas spacerów po Lesie Bielańskim możemy już oglądać nowego zwierzaka.
Odwiedzający "żywą szopkę" przy kościele pokamedulskim mieszkańcy Bielan przez dwa miesiące nie odnotowali śmierci najbardziej znanego osła w Polsce. Urząd dzielnicy milczał od października, a Franciszek był przez ten czas mylony z oślicą Klarą. Co się stało? Jak wyjaśnia burmistrz Grzegorz Pietruczuk, "Franek nie przetrwał burzy sprzed dwóch miesięcy, był już też wiekowy".
Osiołek Franek i ferajna z Dewajtis chorują. "Winni mieszkańcy"
Emerytowany osiołek Franek oraz inne zwierzęta hodowane przy kościele pokamedulskim w Lesie Bielańskim chorują z powodu bezmyślności odwiedzających.
Zwierzęta w Lesie Bielańskim
Obok zabytkowego kompleksu na Bielanach zamieszkał już Franciszek II. W odróżnieniu od swojego poprzednika nie jest osłem, ale mułem - mieszańcem klaczy konia domowego z ogierem osła.
- Zwierzak od kilku tygodni był pod opieką fundacji Pegasus - pisze burmistrz Pietruczuk. - Zanim tam trafił, od urodzenia mieszkał u rolnika, który niestety kilka tygodni temu zmarł w szpitalu. Rodzina seniora nie mogła zająć się zwierzakiem.
(dg)