troche nudne to forum
# jack73 20.08.2003 10:46 |
|
albo wakacje albo bialoleka to tylko sypialnia warszawy
|
# bywalec 20.08.2003 13:14 |
|
Historyk na wakacjach, RR w Stanach, Duska gotuje, m0n1ka rzadko zagląda ostatnio. We wrzesniu bedzie lepiej
|
# ciekawski 20.08.2003 18:04 |
|
W NGP jest ciekawa dyskusja między Historykiem (vel Madejem) i Smokiem-Smoczyńskim vel Burmistrzem. A dalej wynurzenia tego ostatniego dotyczące elektrowni Mańki. Interesująca lektura.
Szkoda, że pan Katner nie bierze w tej dziedzinie przykładu z pani Tucholskiej, która oprócz reklam i propagandy stara się jeszcze robić gazetę. |
# qwerty 20.08.2003 21:08 |
|
Dyskusja miedzy historykiem a burmistrzem jest raczej bardzo nudna. Argumenty Madeja stare i znane, to samo odpowiedź Smoka.
|
# rider 20.08.2003 21:25 |
|
no to napisz cos ciekawego a nie czekaj az ktos za ciebie odwali robote.
ps. bialoleka jest super w porownaniu do tej gonitwy w wafce |
historyk 20.08.2003 22:17 |
|
Jakie czasy takie forum. Co do dyskusji, to dobrze,że zaistniała (Echo mogło być tu prekursorem w październiku, ale nie chciało). Że nudne... to problem znany każdemu, kto choć trochę parał się dydaktyką ... nim tylne rzędy załapią, pierwsze umrą z nudów. Argumenty (umownie mówiąc) Gospodarności- nie twierdzę,że do końca bez sensu serwowało non stop prasa lokalna. właściwie jedyną publiczną kontrą był radny Teresiak, ale było to odbierane w kategoriach walki politycznej i wyizolowane głosy rad osiedlowych (właściwie stworzyć z tego jakąś całość próbowałliśmy głownie - Piotrek Kozłowski i ja). Teraz jest po wyborach, ale problemy pozostały i rosną. Krótko- czas przestać liczyć rozwój bużetem, zacząć jakością służby zdrowia i oświaty, bardziej cieszyć się z ocalej zieleni niż z nowych osiedli (to się zresztą ze sobą wiąże, bo zmniejsza się liczba potencjalnych inwestorów), tereny agrarne miały swoje 5 minut (nie mówię,ze się im nie należąło), teraz czas na "stare osiedla". A poczytności prasy lokalnej bardziej wyjdzie na zdrowie, jeśli zamiast 150 któryś zamieszczać wywiad z burmistrzem Smoczyńskim czy Semetkowskim porozmawia np. z pielegniarką środowiskową, przewodniczącymi rad osiedla, takimi ludźmi jak choćby Jarek Filipowicz czy pan Bzinkowski. A przede wszystkim dotrze do tych, którzy ani nie rządzą, ani się do mediów nie pchają- a którzy pisząnp. ciekawe magisteria o Białołęce czy malują jej krajobrazy, albo zwyczajnie troszczą się o np. niedołężnych sąsiadów.
Rozgałem, więc na koniec.... Rozmawialiśmy sobie na radzie osiedla czy nasza praca ma sens. Głownie piszemy pisma do dzielnicy (nie zajmujemy się niestety animacją lokalnego środowiska). Doszliśmy jednak do konluzji,że przynajmniej prostujemy ścieżki dla.. następców (jeśli będą mieli pomysł na klub osiedlowy, to zawalczyliśmy o jego przyszłe lokum). |
# waldek 21.08.2003 09:10 |
|
To jest wlasnie kwitnesencja twojego rozumowania. Najpierw lokum, a potem zastanówmy sie, co wlasciwie chcemy robic.
Woda, woda, woda. |
# dżem 21.08.2003 09:40 |
|
to proste, najpierw struktury, potem działanie
|
# realista 21.08.2003 20:33 |
|
najpierw struktury, potem działanie - PRL bis witamy!!!
|
# Fanka Historyka 21.08.2003 21:08 |
|
Co do Historyka, to śledząc jego wypowiedzi na niniejszym forum śmiem twierdzić, że niedługo się rozpędzi i zacznie krytykować samego siebie.
|
# historyk-wyjątkowo 21.08.2003 22:25 |
|
Ależ Fanko,Waldku czyż nie czytaliście QUO VADIS i nie wiecie jak Petroniusz najgłębiej skomplementował Nerona. Wy afirmujecie tę rzeczywistość ( o której dyskutowaliśmy w NPG), ja niedolnie (jak sugerujecie )ją krytykując w istocie ją wywyższyłem. Realisto- czy naprawdę PRL stwarzały struktury i możliwości dla aktywności obywatelskiej i niezależnych inicjatyw?
|
# Fanka Historyka 22.08.2003 16:02 |
|
Historyku, odnoszę wrażenie, że masz podwójną osobowość.
Do wakacji w Twoich wypowiedziach "słychać" było ogromny krytycyzm, żal a nawet frustrację, nie było w nich radości życia ani żadnej pozytywnej iskierki. Aż tu nagle, O Panie Boże Wszechmogący, czytam i oczom nie wierzę, otóż Historyk okazuje się wrażliwym i fajnym facetem, pełnym ciekawości otaczajacego go świata (patrz opisy ciekawych miejsc, no i pocztówka z Mazur, która zwaliła mnie z nóg). Takiego Historyka nam potrzeba. Historyku, nie wracaj do poprzedniego wcielenia!!!!!! |
# kulik 22.08.2003 17:14 |
|
PO prostu Krzyskowi brakuje dystansu do najblizszego otoczenia.
|
# historyk-wyjątkowo 22.08.2003 19:04 |
|
Przecież każdy jest wielowymiarowy. Ciekawość świata wiedzie zarówno do historii linii kolejowej na Mazurach, waskotorówki na Białołęce czy przestępczosci gospodarczej w PRL (te góry archiwaliów wychodzą mi już zresztą bokiem) jak i tego czy jest przestrzegana ustawa o dostępie do informacji publicznej w rodzimej gminie (jakaż to potencjalna kopalnia informacji). Po za tym wakacje mają swoje prawa- lubię swoją pracę (poza pracą naukową, więcej satysfakcji daje chyba dydaktyka- zapomniawszy od jej uwarunkowaniach finansowych), ale wstukując kolejną setkę nazwisk do indeksu czy opracowując kolejny przpis można mieć naprawdę wszystkiego dosyć. Fajna jest też aktywność społeczna- szkoda,że teraz najważniejsze w tym wszystkim stały się diety.
A w ogóle w historii jak w życiu najciekawsza jest jej wielowymiarowość (bardzo ładnie napisał o tym we wspomnieniach prof. Strzembosz), to jak robienie fotografii, na której widać setki szczegółów i odcieni. To odróznia historią od publicystyki, która jest jednoznaczna i żyje chwilą i z reguły chwilę (za to ta ostatnia jest żywsza, dynamiczniejsza i znacznie przyjemniejsza w akcie tworzenia- odsiedziny to choroba zawodowa historyków). |
# xxx 24.08.2003 17:59 |
|
Jak ci nudno to spadaj.................................
|
# jack73 01.09.2003 14:42 |
|
Historyk pisze tak dlugo i madrze, ze az usypiam na koncu watku
|
# torba 26.09.2016 22:09 |
|
nie ma nudy
_______ http://www.elwix.pl/category/eastpak-portfele-i-torby |
LINKI SPONSOROWANE