REKLAMA
Jedna osoba została ranna podczas zajścia, do którego doszło we wtorek 21 maja.
Nie masz cwaniaka nad warszawiaka? To już chyba nieaktualne, przynajmniej jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom policji.
Wydarzenia, do których doszło 10 maja w szkole przy Króla Maciusia, wstrząsnęły całą Polską. Co już wiemy?
Zatrzymany w kwietniu mężczyzna, mieszkaniec Legionowa, podejrzany o zwabienie do lasu i molestowanie 10-latki, to recydywista. Był już sądzony za to przestępstwo
Co działo się w szkole przy Króla Maciusia, zanim doszło do tragedii? Policja zatrzymała dwóch następnych chłopców.
34-latek znalazł inspirację w horrorze z lat 80. Wyruszył na "zakupy" w masce hokejowej, uzbrojony w nóż.
Do szokującego zdarzenia doszło w piątek 10 maja na terenie publicznej szkoły podstawowej.
Trójka dżentelmenów postanowiła wprowadzić na Bielanach nowe przepisy drogowe. Teraz grozi im więzienie.
Policjanci z wolskiego wydziału kryminalnego proszą o pomoc.
We wtorek do Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 i Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej w Legionowie przyszły e-maile z informacją o podłożonym ładunku wybuchowym w obu placówkach. Uczniowie z jednej z tych szkół zostali ewakuowani przez co istniało ryzyko, że druga część matur się nie odbędzie.
W ostatnich tygodniach na Białołęce policja odnotowała dwie próby samobójcze.
Lekarze zgodzili się na przesłuchanie podejrzanego o głośne zabójstwo na Nowolipkach. Mężczyzna rozmawiał już z prokuratorem.
Dzień po tragicznym wydarzeniu na Nowolipkach Warszawa huczy od plotek. Niektórzy łączą to zabójstwo z innym, do którego doszło wczoraj na Sielcach.
Do szokującego wydarzenia doszło w czwartek 11 kwietnia w parafii św. Augustyna na Muranowie.
Do groźnej sytuacji doszło na Bielanach w środę 10 kwietnia.
Nawet 12 lat więzienia grozi podejrzanemu o napaść na przypadkowego przechodnia.
Droga benzyna? Dla niektórych to nie problem.
Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Na Targówku doszło do wypadku z udziałem wyłącznie rowerów.
Wiadomo już, czyje zwłoki odnaleziono w niedzielę w pobliżu przystani.
Przed wojną podobno działały w Warszawie profesjonalne szkoły złodziejskie. Teraz młodzi adepci uczą się z programów tv.
LINKI SPONSOROWANE