Dość błota!
26 marca 2010
- Gdzie my mieszkamy? - pytają mieszkańcy ulicy Kwietniowej. - To jest wiocha czy dzielnica Warszawy?
- Od pracownika urzędu dzielnicy usłyszałem, że jest wiele gorszych dróg i mu-simy jeszcze poczekać - mówi mieszkaniec Kwietniowej. - Od dziesięciu lat walczy-my o oświetlenie ulicy, wreszcie powoli dzielnica szykuje się do tej inwestycji, ale chcielibyśmy mieć także normalny dojazd do domów. Droga ma spadek w kierunku południowym, więc z działek także spływa woda. Szczególnie wiosną robią się takie kałuże i błoto, że trudno przejść - dodaje mężczyzna.
- Droga gruntowa ma około 700 metrów długości, sąsiedzi wysypali kiedyś tro-chę żużlu, a z dzielnicy dali tylko spychacz, który to wyrównał. Po każdym deszczu jest fatalnie, podczas roztopów było wręcz tragicznie. Wystarczy nam nawet jakiś gruz, chodzi tylko o to, żeby to utwardzić - mówi mieszkaniec Kwietniowej.
Do chwili zamykania tego wydania Echa" urząd dzielnicy nie udzielił nam żad-nej oficjalnej odpowiedzi na pytania mieszkańców.
- Udało mi się nieoficjalnie ustalić, że Kwietniowa jest własnością Skarbu Pań-stwa, a urząd wystąpił o przekazanie jej dzielnicy - mówi radny Bartłomiej Włod-kowski. - Procedura ma jakoby zakończyć się niebawem, co by oznaczało, że ulicę będzie można wpisać do planu inwestycyjnego, ale na pewno na lata dość odległe, a tymczasowo utwardzić na przykład destruktem.
bk