Czy ul. Kąty Grodziskie wyjdzie z kąta Zielonej Białołęki?
30 listopada 2015
Stowarzyszenie Moja Białołęka przekazało do władz Warszawy trzy tysiące wniosków o budowę ulicy Kąty Grodziskie. Dziękuję za każdy podpis.
Z analiz Stowarzyszenia Moja Białołęka wynika, że zmiana warunków technicznych może wpłynąć na zwiększenie liczby wypadków na drodze, tym bardziej że cała ulica Kąty Grodziskie o długości 2 km nie ma ani jednego przejścia dla pieszych i zatoki autobusowej. Powstanie tzw. wąskie gardło, a różne parametry techniczne będą powodować dodatkowe komplikacje i wprowadzać utrudnienia dla kierowców zwiększając niebezpieczeństwo pieszych np. w części modernizowanej będzie nowoczesne oświetlenie, a w części starej miejscami lamp nie będzie w ogóle.
Ponawiamy wnioski
To nie pierwszy raz, gdy prezentowaliśmy władzom Warszawy ul. Kąty Grodziskie. W piśmie do władz Warszawy podkreśliliśmy też potrzebę modernizacji skrzyżowania ul. Zdziarskiej z Ostródzką oraz ul. Berensona z Ostródzką. Jako prezes Stowarzyszenia Moja Białołęka rozpoczęłam działania w 2010 roku podczas prac nad Studium Obsługi Komunikacyjnej Wschodniego Obszaru Białołęki, gdy wraz z innymi społecznikami wskazywaliśmy konieczność modernizacji ul. Kąty Grodziskie, ul. Berensona - budowę połączenia z ul. Ostródzką, skrzyżowania ul. Zdziarska - ul. Ostródzka.
W piśmie do władzWarszawy podkreśliliśmy też potrzebę modernizacji skrzyżowania ul. Zdziarskiej z Ostródzką oraz ul. Berensona z Ostródzką.
Co dalej?
W sprawę aktywnie zaangażował się zarząd Białołęki. Zwrócił się o utworzenie w budżecie miasta tzw. tytułu inwestycyjnego modernizacji ul. Kąty Grodziskie, która zyskałaby chodniki, ścieżkę rowerową, oświetlenie, odwodnienie - w standardzie podobnym do nowej ul. Głębockiej. Z informacji pozyskanych od burmistrza Piotra Jaworskiego wynika, że są duże szanse na pozyskanie sporych kwot - nawet 10 milionów na budowę tej ulicy. Trzymam kciuki za powodzenie i liczę, że ulica Kąty Grodziskie uzyska godną swojej funkcji oprawę, należną jednej z głównych dróg wschodniej Białołęki.
Agnieszka Borowska
radna dzielnicy Białołęka, prezes stowarzyszenia Moja Białołęka