REKLAMA

Puls Warszawy

wypoczynek »

 

"Chcę pojechać samochodem na działkę. Czy coś mi grozi?"

  8 kwietnia 2020

alt='"Chcę pojechać samochodem na działkę. Czy coś mi grozi?"'

Czy w czasie trwającej pandemii przepisy uniemożliwiają nam dłuższy wyjazd samochodem? I ile osób może podróżować w jednym aucie?

REKLAMA

Rząd wprowadził limit pasażerów jedynie w odniesieniu do pojazdów mających 9 i więcej miejsc siedzących (włączając transport niepubliczny, np. prywatnych przewoźników czy zorganizowane dojazdy do pracy). We wspomnianych pojazdach może jednocześnie przebywać tyle osób, ile wynosi połowa miejsc siedzących. "Czy mogę wyjść na spacer lub pobiegać?" Nieugięty rząd i wątpliwości prawne "Czy mogę wyjść na spacer lub pobiegać?" Nieugięty rząd i wątpliwości prawne
Na terenie kraju obowiązuje zakaz przemieszczania się, sypią się mandaty od policji. Na oficjalnej stronie rządowej dotyczącej koronawirusa urzędnicy wyjaśniają, kiedy można udać się na dłuższy spacer, pobiegać lub pojeździć na rowerze.
Jak zatem widać, przepisy te nie dotyczą samochodów osobowych, w których zazwyczaj może podróżować pięć a nawet siedem osób.

Według nowych przepisów, aby jeździć, to trzeba mieć do tego ważny powód i w razie policyjnej kontroli należy ten powód podać. Jazda samochodem dozwolona jest tylko w trzech przypadkach: dojazdu do pracy, na wolontariat (związany z epidemią koronawirusa) lub do załatwienia spraw życiowych (zakupy, pomoc osobom starszym, do lekarza). Kierowcy poniżej 18. roku życia nie mogą samodzielnie poruszać się pojazdami mechanicznymi.

Co z wyjazdami na działkę?

Prawnicy wskazują, iż taka aktywność realizuje potrzebę "zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego" zawartą w rozporządzeniu. Np. jeśli na działce za miastem mamy domek, to wyjazd rekreacyjny za miasto do własnego domu, aby odpocząć, spełnia cechę zaspokojenia niezbędnej potrzeby. Brak jest ponadto w rozporządzeniu wyraźnej podstawy prawnej, by wykluczyć przemieszczanie się z jednego miejsca zamieszkania do drugiego. Nie można zakazać obywatelom przyjazdu do własnego domu - przekonują prawnicy.

Jak jednak wskazuje praktyka, taka argumentacja może nie być wystarczająca dla organów kontrolujących, które dowolnie interpretują nieprecyzyjne przepisy. Niestety sypią się mandaty. Większość osób odmawia ich przyjęcia.

(DB)

.
 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (2)

# qvertz

08.04.2020 19:25

Nic nie grozi. To jest realizacja podstawowych potrzeb życiowych. I oczywiście żadnych mandatów nie brać, bo są po prostu bezprawne, co już niedługo sądy zaczną wykazywać. Jak za tydzień rząd nie popuści rygorów, to gospodarka zdechnie i nie będzie co zbierać.

# Nie bądź mądrala

09.04.2020 22:07

Chcę pojechać samochodem na działkę. Czy coś mi grozi? - Tak, grozi Ci koronawirus. I to nie tylko Tobie, lecz również nam wszystkim.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA