Jechali z detektorem szpiegowskim i sprzętem hakerskim
dzisiaj, 06:45
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali trzech obywateli Ukrainy podróżujących z zaawansowanym sprzętem hakerskim, detektorem urządzeń szpiegowskich oraz licznymi nośnikami danych. Mężczyźni usłyszeli zarzuty, a sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu.
Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli osobową toyotę jadącą ulicą Senatorską. W pojeździe znajdowało się trzech obywateli Ukrainy - w wieku 43, 42 i 39 lat. Mężczyźni byli wyraźnie zdenerwowani i utrzymywali, że "podróżują po Europie", a do Polski przyjechali zaledwie kilka godzin wcześniej, planując dalszą drogę na Litwę.
Sprzęt mogący służyć do cyberataków
Policjanci bardzo dokładnie sprawdzili wnętrze auta. Zabezpieczyli detektor urządzeń szpiegowskich, specjalistyczny sprzęt hakerski FLIPPER, anteny, laptopy, routery, liczne karty SIM, przenośne dyski twarde i kamery. Znalezione urządzenia mogły służyć do naruszania strategicznych systemów informatycznych oraz przełamywania zabezpieczeń sieci.
Mężczyźni nie potrafili wskazać celu posiadania sprzętu. Twierdzili, że są informatykami, jednak na szczegółowe pytania reagowali wyraźnym unikaniem rozmowy, a nawet udawaniem, że nie rozumieją języka angielskiego.
Zarzuty i areszt
Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące oszustw, oszustw komputerowych oraz posiadania urządzeń i programów przeznaczonych do popełniania przestępstw, w tym do ingerencji w dane informatyczne istotne dla obronności kraju.
Sąd, na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ, zastosował wobec wszystkich trzech mężczyzn tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Policja bada okoliczności pobytu zatrzymanych w Polsce oraz możliwe cele ich działań.
red































































