Brak pieniędzy na 500 Plus
24 czerwca 2016
Pisaliśmy niedawno o opieszałości legionowskiego OPS w wypłacaniu pieniędzy w ramach 500 plus. Teraz okazuje się, że na program jest za mało pieniędzy.
3500 wniosków z Legionowa
Może taki harmonogram ułatwił pracę urzędnikom, ale wygląda na to, że ofiarami owego schematu padli, a jakże inaczej, beneficjenci programu. Bo oto nagle okazało się, że na 500 Plus zabrakło pieniędzy.
500 plus w Legionowie. Dlaczego tak wiele osób nie otrzymało pieniędzy?
Dobiegają do nas sygnały od zaniepokojonych czytelników, którzy wciąż czekają na wypłaty świadczeń w ramach programy "Rodzina 500 plus". Wyjaśniamy sytuację.
Dotąd rozpatrzonych zostało 2117 wniosków bez kryterium dochodowego oraz zaledwie 48 z kryterium dochodowym, pozostałe wnioski są w trakcie weryfikacji. Tymczasem do połowy czerwca wpłynęło 3500 wniosków, a rząd przekazał dla Legionowa fundusze tylko dla 3300 uprawnionych. Już teraz pieniędzy zabrakłoby więc dla około 200 osób. A przecież możliwe, że jeszcze nie wszyscy wnioski złożyli. OPS tłumaczy się więc ze spóźnień brakiem pieniędzy, czeka na kolejną transzę pieniędzy i apeluje o cierpliwość i wyrozumiałość.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że skutek przyjęcia takiego, a nie innego harmonogramu jest więc taki, że są tacy, którzy wniosek złożyli na początku czerwca i już dostali pieniądze, a ci którzy złożyli papiery 1 kwietnia wciąż czekają. Coraz częściej OPS wypłaca pieniądze tylko za jeden miesiąc bez wyrównania, co pani dyrektor Brzezińska tłumaczy brakiem funduszy. Gdyby jednak wnioski rozpatrywane były według kolejności składania, problemu deficytu by przecież nie było. Bo ci, którzy złożyli wnioski w czerwcu - zgodnie z ustawą - mogą na pieniądze czekać do września. Tymczasem poszkodowani są ci, którzy "ośmielili się" ubiegać o pieniądze także na pierwsze dziecko, a wnioski złożyli w pierwszym możliwym terminie. Bo właśnie dla nich pieniędzy może zabraknąć. A tym, że w ten sposób de facto OPS naraża się na łamanie ustawy, pani dyrektor zdaje się nie przejmować. W końcu winę może zwalić na rząd, który dał jej za mało pieniędzy. Tylko czy tak rzeczywiście powinno być, by potencjalni beneficjenci padali ofiarami urzędniczej metodologii?
(wk)
.