Aktywiści kontra amfiteatr Michaela Jacksona
22 lutego 2019
"Niewinny wszystkich 14 zarzutów" - orzekł w 2005 roku kalifornijski sąd. Nie przekonuje to osób, którym nie podoba się patron amfiteatru na Jelonkach.
W czerwcu minie równo 10 lat od śmierci "króla popu" i jednego z najpopularniejszych piosenkarzy ubiegłego stulecia - Michaela Jacksona (1958-2009). Artysta wystąpił w Polsce tylko raz, w 1996 roku dając na lotnisku Warszawa-Babice koncert w ramach trasy "HIStory World Tour", promującej składankę największych przebojów. Jego wizyta nad Wisłą jest wspominana do dziś.
Michael Jackson, Madonna i bogowie metalu - koncerty na lotnisku to już historia?
Jedni narzekali na hałas, inni chwalili sobie niesamowity klimat bemowskich koncertów. Teraz to już historia.
Wzmiankę o Jacksonie można znaleźć nawet na wystawie w Zamku Królewskim, gdzie piosenkarza wymieniono jednym tchem obok królów i prezydentów, którzy odwiedzili dawną siedzibę naszych władców. Pamiątką jest także oficjalna nazwa amfiteatru w parku Górczewska, noszącego imię właśnie Michaela Jacksona.
- Amfiteatr w parku Górczewska nadal jest imienia Michaela Jacksona? - pytają retorycznie bemowscy aktywiści Kukiz'15. - Biorąc pod uwagę ostatnią deklarację prezydenta Trzaskowskiego w sprawie promocji środowisk LGBT zapewne nie należy się spodziewać, aby coś się w tym zakresie zmieniło. Bo to był przecież wielki artysta. Król popu.
Mija 10 lat
O co chodzi? Pod wpisem aktywiści Kukiz'15 załączyli link do artykułu o rewelacjach Adrian McManus, W czerwcu minie równo 10 lat od śmierci "króla popu" i jednego z najpopularniejszych piosenkarzy ubiegłego stulecia - Michaela Jacksona (1958-2009). byłej pokojówki Jacksona, która właśnie oskarżyła zmarłego o pedofilię. Jak sama twierdzi, w latach 90. piosenkarz prosił ją m.in. o dekorowanie sypialni w swojej posiadłości Neverland zdjęciami nagich chłopców. Zamiast pójść na policję, spełniała dziwne życzenia i pobierała pensję pokojówki przez całe cztery lata. Z oczywistych powodów nikt nie jest już w stanie zweryfikować oskarżeń, ale w 2005 roku sprawą rzekomej pedofilii Jacksona zajmował się sąd w Santa Barbara. Uznał on artystę za niewinnego.
- Słyszałem już wcześniej negatywne komentarze co do nazwy amfiteatru, ale jest ona przecież związana z działalnością artystyczną - komentuje wiceburmistrz Jakub Gręziak. - Był niekwestionowanym geniuszem muzycznym i to właśnie w naszej dzielnicy dał jedyny koncert w Polsce.
(dg)
.