404 - nie grzeją i zawieszą
11 lutego 2005
Sprawa ogrzewania pojazdów komunikacji miejskiej spędza sen z powiek wielu mieszkańcom. - Ucichł szum po przejażdżce Kaczyńskiego niedogrzanym autobusem i znowu wyłączane piecyki - pisze Czytelnik "Echa".
Tu należy się kilka informacji ważnych dla wszystkich pasażerów komunikacji miejskiej, a pasażerów linii "404" w szczególności. Otóż wzmianka o Kaczyńskim dotyczy oczywiście prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, który ubiegłej zimy rzeczywiście odważył się przesiąść na chwilę z limuzyny do zimnego autobusu miejskiego. Stwierdził, że nie grzeją i więcej autobusami nie jeździł. Problem w tym, że większość mieszkańców stolicy nie ma do dyspozycji limuzyny z kierowcą, jako alternatywy nieogrzanych autobusów.
Po prezydenckiej przejażdżce odbyła się batalia o ogrzewanie. Kierowcom nakazano grzać, a nie oszczędzać na energii. Oporni mieli być karani. Żeby jednak kogoś ukarać lub upomnieć, Zarząd Transportu Miejskiego musi mieć zgłoszenie, że kierowca nie grzeje. Najlepiej zatelefonować pod całodobowy numer 94-84 lub napisać do ZTM (ul. Senatorska 37). Trzeba podać datę, godzinę, numer linii i nr boczny autobusu.
No, a teraz informacja szczególnie istotna dla pasażerów linii "404". Na czas ferii zimowych - od 14 do 27 lutego linia ulega zawieszeniu, tak więc na pewno nikt nie będzie marzł w tym czasie w "404".
Grzegorz Cielecki