280 metrów dla rowerzystów na Tarchominie
20 marca 2015
Rowerzyści z Tarchomina z radością przyjęliby wiadomość o budowie drogi rowerowej na ul. Mehoffera. Niestety w tym roku powstanie tylko krótki łącznik.
Warunki do jazdy rowerem są na Tarchominie i Nowodworach najlepsze w całej dzielnicy. Do doskonałości bardzo daleko, bo prawie wszystkie wydzielone drogi są zbudowane z betonowej kostki a progi wyspowe na Odkrytej i Ordonówny, które miały uspokoić ruch i rozwiać obawy rowerzystów przed korzystaniem z jezdni, nie spełniają swojej funkcji. Jednak i tak jest znacznie lepiej niż na wschód od Modlińskiej, gdzie rowerem jeździ się z duszą na ramieniu.
Największym mankamentem dróg rowerowych na Tarchominie jest brak ich ciągłości. Chyba najbardziej absurdalnym przykładem jest droga na Strumykowej (notabene zupełnie niepotrzebna, bo na jezdni są pełne progi), która kończy się... metr za skrzyżowaniem z Mehoffera. W ramach łatania dziur na mapie warszawskiej infrastruktury drogowej Zarząd Transportu Miejskiego zbuduje w tym roku 280-metrowy odcinek, który połączy to ślepe zakończenie ze skrzyżowaniem Światowida i Mehoffera. Droga rowerowa znajdzie się po południowej stronie jezdni Mahoffera, dzięki czemu powstanie bardzo wygodne połączenie z objętą strefą zamieszkania ulicą Erazma z Zakroczymia.
Dominik Gadomski