Forum › Białołęka
konkurs na długość wyjazdu z Tarchomina
| WoT 06.02.2003 09:13 |
|
|
Kochani Tarcho-maniacy,
Ze względu na sprzyjajace warunki, ogłaszam konkurs bez nagród na długość wyjazdu z Tarchomina. Dzisiaj, w związku z tym, że żaden z pasów na moście na KanaleŻerańskim nie był zablokowany, jechałem do pętli Żerań 35 min. (7.10 - 7.45). życząc miłego powrotu, WoT |
|
| # Piotrek z Odkrytej 06.02.2003 09:54 |
|
|
Czy to Twoja pierwsza zima na Tarchominie ? W zeszłym roku, jak było robione rondo na Obrazkowej, taki czas był standardem.
|
|
| # mrok 06.02.2003 10:10 |
|
|
Ja dziś podwoiłem czas dojazdu do pracy. Z Książkowej do Galerii Mokotów w 1 godzinę i 50 minut...
|
|
| # NN 06.02.2003 10:20 |
|
|
Smutne, należy sobie z tego zdawać sprawę, że była gmina nie robiła nic (bo i niewiele mogła w tym zakresie), by to zmienić i może być tylko jeszcze gorzej. I będzie (prawo Murphiego).
|
|
| # DAG 06.02.2003 10:31 |
|
|
Ja jechałam z pętli Nowodwory do Ronda ONZ dokładnie 2 godziny.
|
|
| # Rudal 06.02.2003 10:35 |
|
|
Tylko z nadzieją możemy czekać, aż dojdzie do realizacji budowy mostu Północnego.Powstanie mostu pomogło by w usprawnienu dojazdu do lewobrzeżnej części Warszawy, ale po zlikwidowaniu gmin ta wizja sie tylko oddala.
|
|
| # Alf 06.02.2003 10:51 |
|
|
No, dzisiaj to był koszmar.
Sam wyjazd z pętli Tolowa do Modlińskiej trwał 30 minut, potem ponad godzinka do Dw. Centralnego. Obawiam się, ze jak się skończą ferie będzie znowu niezbyt miło, teraz W-wa jest w sumie dość przejezdna, dzisiejszy opad śniegu to wiadomo - z naturą nikt nie wygra :-) |
|
| Mario 06.02.2003 11:14 |
|
|
Spacerek z Odkrytej 67 na petle po blocie posniegowym - 15 minut
Jazda autobusem 510 do Potockiej - 1 godzina Tramwaj do Intraco - 15 minut Razem 1 godz. 30 min. - jak dla mnie stanowczo za duzo. |
|
| # Peter_Pan 06.02.2003 11:39 |
|
|
Moze mialem farta, a moze po 8:30 zdazylo sie juz przetrzec - z Nowodworow do Ronda ONZ "udalo" mi sie dojechac w 3 kwadranse. Jak tylko zobaczylem, ze Obrazkowa za rondkiem stoi az do Modlinskiej , zreflektowalem sie i pociagnalem wzdluz walu nadwislanskiego az do skrzyzowania z Modlinska przy stacji BP. Polecam.
|
|
| książkowa 06.02.2003 16:35 |
|
|
na grzybowską jechałam prawie dwie godziny, wyruszyłam o 6.40, do grota korek (był wypadek), most o dziwo pusty a potem andersa i marszłkowska - 45 minut, zawsze jade nie dłużej niż 30
|
|
| # kinio 06.02.2003 19:13 |
|
|
Dodając swój głos chciałbym zauważyć pozytywne zmiany jeśli chodzi o jazdę wewnątrz osiedla. Jeszcze rok temu jazdę zimą utrudniały okropne śniegowe koleiny z warstwą "żywego" lodu na dnie. Mimo jazdy z minimalną prędkością miałem wrażenie, że wpadnę na gęsto (jak zwykle) zaparkowane samochody. Teraz praktycznie non-stop działa mały traktorek z pługiem i wielu innych fachowców od odśnieżania. Poprawa jest ewidentna. Współczuję wszystkim, którzy muszą jeździć codziennie po kilkanaście (i więcej) kilometrów, bo sam wykonuję typową e-pracę, dzieki czemu nie ruszam się dalej niż przedszkole na Pancera (2 km). Ale wiosna coraz bliżej!
|
|
| # jotes 06.02.2003 19:54 |
|
|
Ja dzisiaj wygrałem, miałem wolny dzień i nie musiałem nigdzie jechać, byłem tylko na długim spacerze z psem.
|
|
| # borsuk 06.02.2003 23:51 |
|
|
no cóż polecam inny i duzo zdrowszy sposób. na piechotę na uniwerek ok 15 km idę 2 godz 20 min. :-))
|
|
| # pola 07.02.2003 01:02 |
|
|
Borsuku! Ja Ci e podziwiam- i z niedowierzaniem patrzę na to co napisałeś...Na piechotę??????Masz fantazję- czy możesz zdradzić jaką trasą idziesz? Chyba że jestem rekinem i dałam się nabrać...Ale jeśli nie to gratulacje!!
|
|
| Przewoos 07.02.2003 01:32 |
|
|
Nie będę się nad Wami znęcał, nie powiem ile jechałem z Odkrytej na Wolę o 11.30.. :)
|
|
| # borsuk 07.02.2003 03:13 |
|
|
drogi Polo
niestety to prawda już kilka razy zdazyło mi się poruszać po naszym mieście w ten sposób mój rekord to: dojście do akademika na żwirki i wigury wypicie herbaty(22 km) po czym warszawianka na merliniego (godz pływnia i skurcz) i z powrotem czyli około 47 km - 10 godzin ale mi się strasznie czasami nudzi a na uniwerek szedłem ze stefanika do modlińskiej i modlińską do mostu grota (nieprzyjemny odcinek) potem wałem do gdańskiego(betonka - można rowerem - polecam) i przez nowe miasto i strae na uniwerek. jak się ma dużo czasu jak ja serdecznie polecam,szczególnie latem kiedy w autobusach mzk niemiłosiernie śmierdzi. trasa jest długa ale ile można przemysleć...szkoda tylkoże palę przy tym papierosy, no cóz nie kazdy może byż korzeniowskim...:) |
|
| # borsuk 07.02.2003 03:19 |
|
|
a jeśli chodzi o tereny do pieszych wędrówek to bardzo się cieszę że zamieszkałem na białołęce. wałem albo nad sama wisłą do nowego dworu albo modlina. po prostu cud- miód odkryłem że wisła to naprawdę batrdzo piękana rzeka. jak się idzie nad samą rzeką naprawdę można się natknąc na kawałki nie tknięte cywilizacją - jest pięknie. polecam można iśc godzinami i nie spotkac żywej duszy. mieszkamy w bardzo pieknej okolicy ...:)
|
|
| siesiu 07.02.2003 09:24 |
|
|
Mój rekord jest co prawda z grudnia 1999 roku. Ale za to jaki!!! Z Rakowieckiej na Pajdaka jechałem 2 godziny 45 minut. Dopiero na Obrazkowej wrzuciłem drugi bieg. Całą drogę jechałem na jedynce.
|
|
| WoT 07.02.2003 09:57 |
|
|
Pora na ogłoszenie wyników konkursu! Oto 'zwycięzcy':
1. DAG - dokładnie 2 godz. 2. książkowa - prawie 2 g. 3. mrok - 1'50 Gdyby zaliczyć powroty, to wygrałby siesiu: 2'45 w 1999 r. Dodatkowo podaję prawdziwych zwycięzców (poza konkursem): - największy szczęściarz - kinio (nie musi codziennie wyjeżdżać z Tarchomina!!!) - największy farciarz - jotes (miał wolne) - superman - borsuk (chodzi pieszo) I jeszcze wnioski: - Dyrektor Żuber (ten od Zarz. Oczyszczania Miasta) powinien oglądać prognozę pogody i wypuszczać pługi o 4 rano a nie o 7.00. strach pomyśleć co by było gdyby nie było ferii? - Z powrotem jechało się b. dobrze. I te odśnieżone ulice na Tarchominie (tam gdzie jeździ MZA), miodzio... - Wąskie gardło Tarchomina to most na Kanale Żerańskim (nic odkrywczego). Rozwiązaniem jest most północny z szybkim tramwajem. Może by się zastanowić na forum, jakie środki nacisku podjąć. Pewnie ten temat był nie raz podnoszony, ale może jeszcze raz... pozdr WoT |
|
| # Peter_Pan 07.02.2003 10:12 |
|
|
Nomen omen, akurat we wczorajszej Wyborczej (a może to oni - zgodnie ze spiskową teorią dziejów - zamówili taką pogodę, aby podkreślić wagę swojego artykułu) był duży artykuł o dylemacie władnych tego miasta, czy budować most północny, czy też "na zaporze". Już sam fakt, że ktoś ma taki dylemat, mrozi krew w żyłach...
|
|
| # ania 07.02.2003 13:07 |
|
|
Oj Borsuk, Borsuk. Żebyś ty mi tak po chleb poszedł jak cie prosze. U nas na Nowodworach też są piekarnie. Po co tak daleko chodzić?
|
|
| # historyk 07.02.2003 20:56 |
|
|
Jeśli chodzi o wędrówki piesze, to w czasach licealnych zdarzyło mi się przejść z Emilii Plater na Białołękę Dworską, po drodze odprowadziłem koleżankę na Ochotę, wracając zaś do rzeczy (mam posty pisane przez dysortograficzkę -- jakby co) płacimy cenę za niezrównoważony rozwój Białołęki. I to cenę coraz bardziej widoczną -- wystarczy, że coś się zdaży na Modlińskiej, i jesteśmy tutaj uwięzieni. A ponieważ na wyrozumiałość pracowdawców nie ma co dzisiaj liczyć -- będziemy dość szybko bezrobotni. Jedynym wyjściem jest jak najszybsza budowa mostu Północnego, natychmiastowe ograniczenie pozwoleń budowlanych na terenie Białołęki -- nie ma tu już po prostu ani infrastruktury, ani odpowiednich dróg wyjazdowych, aby przyjąć więcej ludności, i ropoczęcie szybklich negocjajcji z miastem Legionowo i PKP, aby udrożnić kolej średnicową.
PS NIe jestem apologetą PRL, zwłaszcza w jego wersji urbanistycznej, ale to, że tutaj tak długo się nie budowało, to miało jakieś logiczne uzasadnienie, i nie wystarczy przekwalifikować ziemię rolna czy leśną na działki budowlane, aby infrastruktura powstała. |
|
| # Dysortograficzka 07.02.2003 21:02 |
|
|
Hi, hi, wyobraźmy sobie, co będzie, gdy padnie most nad Kanałkiem - jest w tym samym stanie technizcnym, co wiadukt na Alejach, który padł w zeszłym roku. Będziemy jeździć do pracy przez Nowy Dwór Mazowiecki, bo tam jest najbliższy most... Ten w Kobiałce (po którym nie mogą jeździć ciężarówki ani autobusy) na pewno ruchu nie przejmie.
|
|
| # Andrzej 08.02.2003 00:42 |
|
|
Na barykady Rodacy!!! Pan prezydent sie waha gdzie budować most: Północny czy połączyć przeprawą Wawer i Wilanów. Będzie wojna BB czy WW wygra od nas zależy. Zarówno Wilanów i Wawer (Anin) to raczej dzielnice prominenckie. Oj trudno bedzie... Kto nie walczy ten przegrywa. Będziemy siedzieć cicho???
|
|
| # Tadek 08.02.2003 14:16 |
|
|
Raczej lepiej zmienić burmistrza- Kaczor i jego otoczenie traktują smoka jako zło konieczne i mają żal do zięteckiej i ostrowskiego,że tak tanio się sprzedali. Szczególnie boli ich wysoki funkcjonariusz PZPR jako wiceburmistrz. Wawer ma lepsze notowania, bo tam pis był lojalny wobec kaczora i doprowadził do zarządu komisarycznego. Dlatego coraz częściej mówi się,że pierwszy będzie mostz na tzw. zaporze wawer-wilanów niż białołęka-bielany, ale za wybory trzeba płacić, także za wybór smoka.
|
|
| # kinio 09.02.2003 01:51 |
|
|
To super, że wywołaliście temat pieszych wędrówek. Mój rekord to 20 km (z Ustki do Słupska) w czasie 3 godz. i 5 min. ale to było już sporo lat temu, dokładnie w 1975 r. A w Warszawie zaliczyłemw 1991 r. trasę z SGH na Broniewskiego (ok 10 km) w czasie 1 godz. i 40 min. Wtedy akurat sprzedałem samochód, a komunikacja miejska miała strajk. Tak czy inaczej chodzenie jest godne polecenia (ale nikotynizm stanowczo nie!!!).
|
|
| # Rozsądek 12.02.2003 23:48 |
|
|
Tadzik: most a sprawa polska (polityczne układy). Teoria spiskowa dziejów i co jeszcze ?
|
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Zapraszamy na zakupy
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.
