REKLAMA

Białołęka

różne »

 

Zwierzę tędy nie przejdzie

  8 kwietnia 2011

Podczas modernizacji linii kolejowej Warszawa-Gdańsk przy przejeździe kolejowym w Choszczówce pobudowano przejście pod torami dla zwierząt. Szkopuł w tym, że aby do niego dojść zwierzęta muszą pokonać prawie metrowej głębokości rów melioracyjny.

REKLAMA

- Kto to wymyślił, żeby tak budować? - dziwi się pan Wojciech. - Bardzo dobrze, że pomyślano o zwierzętach, by miały swobodne przejście pod torami, ale chyba komuś zabrakło wyobraźni. Jak zwierzaki mają się przedostać przez rów wyłożony betonowymi elementami o głębokości i szerokości jednego metra - dodaje.

Poszli po rozum do głowy

Budowniczowie musieli się jednak zorientować, że coś jest nie tak, bo jakiś czas potem położono tu kładkę przez rów. Pomysł dobry i nie byłoby w tym nic dziw-nego, gdyby nie to, że kładka ma szerokość... 20 centymetrów.

- To już zupełny absurd, przecież po tej kładce nie przejdzie żadne zwierzę poza jeżem - śmieje się pan Andrzej, który jest myśliwym. - Każde inne zwierzę, jeśli będzie miało do wyboru tak wąską kładkę lub przedostawanie się przez metro-wej głębokości rów, poszuka sobie innego przejścia.

Kup bilet

PKP umywa ręce

Władze Polskich Kolei Państwowych nie widzą problemu, bo wykonali prace zgodnie z projektem. - Projekt modernizacji zakładał budowę przejścia dla dzikich zwierząt w tym miejscu i zostało to wykonane - mówi Robert Kuczyński, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe. Jego zdaniem, wszystko było zrobione jak należy, czyli zgodnie z projektami. Na pytanie czy wyobraża sobie, by zwierzęta leśne prze-chodziły przez kładkę o szerokości 20 cm usłyszeliśmy śmiech i zapewnienie, iż przejście dla zwierząt konsultowały organizacje zajmujące się ochroną środowiska. - Nie jestem w stanie w tej chwili powiedzieć, czy plany zakładały tam takią kładkę. Być może została ona ułożona przez mieszkańców, by ułatwić sobie przejście - do-dał.

matt

REKLAMA

Nasz komentarz

Jak pokazuje rzeczywistość w naszym kraju nadal najważniejsze jest wyrobienie normy. Nie trzeba być geniuszem, by wpaść na to, że dzikie zwierzę nie przedosta-nie się przez rów wyłożony betonowymi ażurowymi płytami. Dla PKP PLK ważne jest jedynie to, że tak było w projekcie. Przejście dla zwierząt miało być, bo wy-magają tego przepisy? No to jest! A że żadne zwierzę z niego nie skorzysta? To już nie obchodzi nikogo, oprócz mieszkańców okolicy, których jednak nikt nie słucha, bo i po co...

Podobnie jest w sprawie braku schodów dla pieszych bezpośrednio przy torach na wiadukcie, którego budowa właśnie ruszyła w pobliżu Mehoffera. Projekt ich nie przewiduje. A skoro tak, to zdaniem PKP PLK tak właśnie ma być. Głos miesz-kańców w tej sprawie się nie liczy. Kolejarze stawiają bubel, Unia Europejska bubel finansuje i wszyscy są zadowoleni. Oprócz pieszych podatników z Choszczówki.

Bartek Wołek

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy