Ukradł katalizator przy Króla Maciusia. Twierdził, że torba z łupem nie jest jego
20 stycznia 2022
Policjanci z Wawra podczas nocnej służby zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który właśnie ukradł katalizator.
Policjant zajmujący się przestępczością nieletnich w miniony weekend pełnił nocną służbę wspólnie z funkcjonariuszką referatu wykroczeń z komisariatu w Wawrze. W pewnym momencie mundurowi zwrócili uwagę na to, co dzieje się na jednym z parkingów przy Króla Maciusia.
Ukrył się za drzewem
Zauważyli ubranego na ciemno, chowającego się za drzewem mężczyznę z zakrytą twarzą. Widać było, że coś w popłochu chowa. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie. Od razu zainterweniowali i zatrzymali 57-latka. Co się okazało? Jak słusznie podejrzewali policjanci, mężczyzna właśnie dopuścił się kradzieży katalizatora.
- Pojazd, z którego katalizator pochodził, był zaparkowany tuż obok - informuje nadkomisarz Joanna Węgrzyniak z rejonowej komendy. - 57-latek twierdził, że torba nie jest jego a to, co jest w środku, to nie ma pojęcia, jak się w niej znalazło.
Zarzuty za kradzież katalizatora
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca kradzieży i odwieźli podejrzanego do celi. Po zabezpieczeniu wszystkich dowodów i skompletowaniu materiałów procesowych śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut kradzieży. Grozi mu do pięciu lat za kratkami.
(db)