Zieleń zamiast parkingu
8 października 2010
W ostatnim wydaniu "Echa" prosiliśmy czytelników o wyrażenie opinii w sprawie zagospodarowania prowizorycznej drogi przy Lidlu prowadzącej na osiedle przy ul. Bolkowskiej. Teraz stoi tam woda i zalega błoto, a urzędnicy zastanawiają się, co można z tym zrobić.
- Koniecznie powinna być tu zieleń z chodnikiem, trawnikiem i ławeczkami, a nie żaden parking. Jak postawią tu samochody, to już w ogóle nie będzie można tę-dy przejść ani do kościoła, ani do naszych bloków - mówi pani Anna z ul. Bolkow-skiej 2c.
- Teren jest w pobliżu kościoła i ratusza, więc powinien być tu ładny skwer, gdzie można byłoby po prostu sobie posiedzieć - twierdzi pan Stefan z ul. Bolkow-skiej.
- Najładniej wyglądałaby tu mała oaza, z niewielką fontanną i ławeczkami, żeby można było usiąść i odpocząć po powrocie z kościoła. A parkingów mamy dość. Wszędzie tylko hałas i smród - uważa pani Marta z ul. Górczewskiej.
Głosów w podobnym tonie otrzymaliśmy bardzo wiele. Zaledwie dwie osoby poparły pomysł budowy parkingu w tym miejscu. - Na terenie kościoła nie ma par-kingu. Z tego względu przy domach na ul. Bolkowskiej tworzą się korki, bo ludzie parkują przy ulicy i na chodnikach - tłumaczyła pani Monika.
Co z pomysłami mieszkańców?
Ponieważ opinia mieszkańców okazała się dość jednoznaczna, władze dzielnicy za-pewniły nas, że zdecydowanie wezmą pod uwagę wszystkie sugestie naszych czy-telników.- Niezależnie od obiecanego już wcześniej wytyczenia "suchego przejścia" jesz-cze tej jesieni, niezwłocznie przystępujemy do przygotowania koncepcji zagospo-darowania skweru. Nie będzie to szczególnie złożona inwestycja, więc ma dużą szansę na ukończenie w kilkanaście tygodni po sezonie zimowym. Ten czas po-winien także w zupełności wystarczyć na ostateczne uregulowanie kwestii własności działek - mówi Krzysztof Zygrzak, rzecznik urzędu dzielnicy Bemowo.
Anna Przerwa