Zemsta starszej pani za zastawienie chodnika
15 maja 2014
Każdy z nas to zna: wąski chodnik i uniemożliwiające przejście nim samochody. Można, oczywiście, pomstować pod nosem, można też wezwać policję czy straż miejską. 77-latka z Renesansowej wzięła jednak sprawy w swoje ręce...
Po kilku dniach policjanci zapukali do drzwi mieszkania Zofii S. Przyznała się do winy, tłumacząc swoje zachowanie właśnie chęcią nauczki dla kierowcy. Nauczkę wyceniono na dwa tysiące złotych, krewkiej starszej pani grozi za uszkodzenie mienia do pięciu lat więzienia.
TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych