Zabójstwo na Białołęce. 65-latka dźgnęła partnera nożem
3 marca 2022
Policjanci z komisariatu na Tarchominie w sobotni poranek zatrzymali kobietę podejrzaną o zabójstwo podczas awantury domowej. Do tragedii doszło w mieszkaniu przy Skarbka z Gór.
W sobotę 26 lutego około godz. 7:25 policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego komisariatu na Tarchominie interweniowali w jednym z mieszkań przy Skarbka z Gór w związku ze zgłoszeniem od załogi pogotowia ratunkowego.
Zabójstwo na Białołęce
W lokalu funkcjonariusze znaleźli zwłoki mężczyzny z widoczną raną kłutą w okolicy mostka. 65-letnia kobieta przyznała, że dźgnęła swojego partnera nożem. Miała w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
- O zdarzeniu poinformowano prokuratora, który nadzorował wszystkie wykonane na miejscu czynności - informuje komisarz Paulina Onyszko. - Zabezpieczono też nóż, który mógł posłużyć kobiecie do zadania śmiertelnej rany.
Kobiecie grozi dożywocie
Policjanci zatrzymali 65-latkę pod zarzutem zabójstwa. Jak ustalili, w mieszkaniu często odbywały się libacje alkoholowe, w trakcie których dochodziło do awantur. Tym razem jedna z nich zakończyła się tragicznie. W środę 2 marca funkcjonariusze doprowadzili kobietę do sądu, który wydał postanowienie o zastosowaniu wobec niej tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za zabójstwo grozi jej dożywocie.
(db)