Zabił i zmasakrował znajomego przy Marywilskiej
4 lipca 2012
Kiedyś zabił sąsiada, teraz wieloletniego znajomego - kolejna wstrząsająca zbrodnia poruszyła Białołękę. Zwłoki ze zmasakrowaną głową znalazł spacerujący mieszkaniec okolic ul. Marywilskiej.
- Dzielnicowy dzięki intensywnej pracy doskonale zna zarówno mieszkańców, jak i bezdomnych ze swojego terenu. To znacznie ułatwiło nam pracę - mówi Monika Brodowska, rzeczniczka białołęckiej policji.
Kryminalni ostro wzięli się do pracy. Dzięki wzmożonym działaniom wytypowano osoby, które mogły mieć związek ze śmiercią bezdomnego.
- Intensywne czynności śledcze wskazywały na możliwość udziału w tym zabójstwie Pawła B. Mężczyzna ten został zatrzymany przez patrol w rejonie warszawskiej Strefy Kibica. Paweł B. przyznał się do dokonanej zbrodni i wskazał miejsce ukrycia noża oraz masywnej cegły, którymi zadawał ciosy pokrzywdzonemu - informuje prokuratura rejonowa Praga Północ.
Dotychczasowe ustalenia wskazują, iż przyczyną ataku były nieporozumienia z pokrzywdzonym, z którym łączyła go wieloletnia znajomość. Podejrzanemu grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Wcześniej odsiadywał już wyrok za zabójstwo swojego sąsiada. Na wniosek prokuratora Paweł B. został tymczasowo aresztowany.
Anna Sadowska