Z sali ślubów usunięto krzyż. Dokąd trafił?
18 października 2019
Sprawa usunięcia krzyża z sali ślubów urzędu stanu cywilnego na Białołęce wzbudziła wśród mieszkańców ogromne kontrowersje.
Jeśli wierzyć internetowym komentarzom, większość popiera decyzję. Nie brakuje jednak przeciwników, na czele z jednym z radnych, zapowiadającym w mediach społecznościowych, że w zamian przed ratuszem "pewnie zawiśnie tęczowa flaga", ale "on ją zdejmie". Dodajmy, że samorządowiec wymyślił tęczową flagę sam, a urząd stanu cywilnego nie ma nic wspólnego z urzędem dzielnicy, choć korzysta z tego samego budynku przy Modlińskiej.
Krótka podróż
Ponieważ wielu mieszkańców pytało o losy krzyża, zadaliśmy to pytanie w warszawskim ratuszu. Jak udało nam się dowiedzieć, nie został ani wyrzucony, ani przekazany do kościoła.
- Krzyż przewieszono do pomieszczenia biurowego, w którym na co dzień nie są obsługiwani mieszkańcy - czytamy w mailu z Urzędu m.st. Warszawy. - Pragniemy przypomnieć, że w innych salach ślubów nie ma symboli religijnych.
(dg)