Weźmy kulturę pod namiot
8 lutego 2008
Stereotypowe myślenie o Białołęce polega na stwierdzeniach: nic tutaj nie ma, nic tutaj się nie dzieje, po rozrywkę i kulturę musimy jechać do innych dzielnic. Jak to ze stereotypami bywa - w większości są nieprawdziwe i niesprawiedliwe. Tak też jest z kulturą na Białołęce.
Autor jest radnym dziel-nicy, przewodniczącym klubu PiS |
Od 17 stycznia br. mamy jeszcze jedną okazję, że-by bardziej ubogacić życie kulturalne naszej dzielnicy. Został ogłoszony konkurs ofert na realizację zadań pub-licznych w zakresie kultury w 2008 roku. Po wcześniejszych doświadczeniach, tym razem staraliśmy się dać jak najwięcej możliwości i nie ograniczać pomysłowości mieszkańców. Konkurs podzielono na następujące zadania:
- zadanie nr 1 - przedsięwzięcia integrujące i aktywizujące kulturalnie mieszkań-ców,
- zadanie nr 2 - przygotowanie i realizacja projektów mających na celu podtrzy-mywanie lokalnej tradycji kulturowej, patriotycznej i historycznej,
- zadanie nr 3 - przygotowanie i realizacja programów rozwijających amatorski ruch artystyczny.
Do konkursu mogą przystąpić organizacje działające także poza Białołęką. Je-żeli mają ciekawe pomysły, to serdecznie zapraszam. Jednak jako patriota lokalny apeluję do białołęckich organizacji o aktywność i skorzystanie z okazji oraz z tych pieniędzy. Wartością takich lokalnych konkursów jest to, że można wspierać te organizacje, które znamy od lat i których działalność jest doceniana przez miesz-kańców. Na Białołęce organizacji społecznych jest niewiele w porównaniu z innymi dzielnicami, ale apeluję do tych, które znam o aktywność. Skorzystajcie z tych środków i niech te pieniądze pozostaną na Białołęce.
W konkursach dotacyjnych trzeba spełnić wymóg formalny i wystąpić jako za-rejestrowana organizacja. Mamy zatem propozycję dla aktywnych, pełnych pomys-łów mieszkańców, którzy nie są zorganizowani w formalne struktury, a chcieliby zrobić coś ciekawego. Będzie można to uczynić wykorzystując osobowość prawną Fundacji AVE, która obejmie patronat nad pomysłami i ogarnie organizacyjnie przedsięwzięcie. Dziękuję szefowi AVE, Bartłomiejowi Włodkowskiemu za stworze-nie takiej szansy dla mieszkańców. Zainteresowanych proszę o kontakt z fundacją (www.avetki.alleluja.pl). Jeżeli znacie Państwo inne organizacje, które mogą wes-przeć wasze pomysły, to zachęcam do współpracy.
Takie konkursy wyzwalają pomysłowość i innowacyjność. Nawet podczas kon-sultacji w sprawie regulaminu zastanawialiśmy się, jak ożywić kulturalnie zieloną Białołękę nie mając tam niezbędnej infrastruktury. I wymyśliliśmy! Trzeba zorgani-zować duży namiot i rozbijać go wiosną i latem w różnych rejonach. Służyłby jako sala koncertowa, miejsce wystaw i innych przedsięwzięć dla mieszkańców. W letnie wieczory mogłaby być potańcówka na dechach. Trochę się rozmarzyłem, ale kto wie, może się uda. Władze lokalne oraz BOK do takich pomysłów potrzebują ak-tywnych mieszkańców. Jeżeli tacy się znajdą, to na pewno się uda.
Weźmy kulturę w swoje ręce. Ja również służę pomocą i radą. Jeżeli ktoś chciałby skonsultować swój pomysł albo nie wie, jak wypełnić wniosek, to proszę o kontakt.
Piotr Oracz
poracz@poczta.fm
Turnau, Sojka, Piwnica pod Baranami, Geppert, Górniak, Kryszak, Daniec
od lat goszczą na scenie BOK.
Czy naprawdę Białołęka to kulturalna pustynia?