Ratusz chce odzyskać teren Sarmaty. Sprawa w sądzie
5 kwietnia 2022
Wolski ratusz chciałby pozbawić prywatnego właściciela cennej działki obok stacji metra Płocka.
Lata mijają, a łąka znajdująca się przy Ludwiki, naprzeciwko skrzyżowania z Klonowicza, wciąż budzi emocje. Teren jest w rękach prywatnych na mocy użytkowania wieczystego. Właściciel ma jednak związane ręce ze względu na wpisany do gminnej ewidencji zabytków zarys dawnego stadionu RKS Sarmata.
Rotundy zostają w rękach prywatnych. Wolski ratusz przegrał w sądzie
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nieprawomocny wyrok w sprawie sporu między wolskim ratuszem a rodziną Biernackich, mającą prawo użytkowania wieczystego cennych zabytków przy Prądzyńskiego.
Sąd zdecyduje o losach łąki
- Od kilkunastu lat nie zaobserwowaliśmy żadnych realnych działań, które miałyby służyć przywróceniu i utrzymaniu funkcji sportowej tego terenu, a taki jest cel umowy użytkowania wieczystego dla tej nieruchomości - mówi wiceburmistrz Adam Hać.
Wolski ratusz chciałby rozwiązać umowę, do czego przekonywał także urząd miasta. W ubiegłym miesiącu zapadła decyzja o skierowaniu sprawy do sądu. To nie pierwszy raz, gdy wolski samorząd próbuje przejąć kontrolę nad prywatną działką. W listopadzie informowaliśmy, że Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nieprawomocny wyrok w sprawie sporu między wolskim ratuszem a rodziną Biernackich, mającą prawo użytkowania wieczystego XIX-wiecznych rotund przy Prądzyńskiego, należących niegdyś do kompleksu warszawskiej gazowni.
"To pierwszy krok"
- Od początku uważaliśmy, że na terenie dawnego stadionu Sarmaty należy przywrócić funkcję sportową dla mieszkańców - mówi wiceburmistrz Hać. - To pierwszy krok na drodze do odzyskania tej nieruchomości.
Cenna działka obok stacji metra nie jest jeszcze objęta planem zagospodarowania przestrzennego, ale jego projekt przewiduje przeznaczenie nieruchomości na cele sportowe i rekreacyjne. Co więcej, zarys dawnego stadionu jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków a to skutecznie blokuje ewentualną inwestycję, także warszawskiemu samorządowi, o ile wygra proces.
Obok rosną bloki
Na sąsiedniej działce, na której dawniej znajdowało się zaplecze stadionu Sarmaty, rosną już bloki. Dom Development reklamuje osiedle Apartamenty Ludwiki m.in. doskonałą lokalizacją w sąsiedztwie drugiej linii metra, zapewniającej dojazd w kilka minut do centrum biznesowego przy rondzie Daszyńskiego i ścisłego centrum Warszawy. Osiedle będzie składać się z pięciu bloków o wysokości od trzech do ośmiu pięter. Inwestor zapowiada, że przestrzeń między budynkami wypełni bogata zieleń oraz wewnętrzne dziedzińce z placami zabaw dla dzieci i miejscami relaksu dla dorosłych. Na parterach zaplanowane zostały lokale usługowe, przeznaczone m.in. na kawiarnie i sklepy.
W 2020 roku urząd dzielnicy odmówił firmie Dom Development zgody na budowę zjazdu z Ludwiki na planowane osiedle. Wolski ratusz próbował zablokować inwestycję obok stacji metra także w inny sposób, powołując się na zapisy w umowie użytkowania wieczystego. Zarówno urząd miasta, jak i urząd marszałkowski przyznały rację deweloperowi.
(dg)
.