Awantura przy Nerudy. Spółdzielnia likwiduje parking społeczny
24 marca 2021
Spółdzielnia likwiduje parking społeczny przy Nerudy 9. Jak twierdzi jej zarząd - dla dobra użytkowników tego parkingu, którzy skarżyli się na komitet parkingowy. Tymczasem mieszkańcy obawiają się, że chodzi o to, by teren wkrótce sprzedać deweloperowi.
Na początku roku Warszawska Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa "Chomiczówka" zwróciła się do osób zainteresowanych dalszym korzystaniem z parkingu przy Nerudy 9 o składanie w tej sprawie pisemnych deklaracji. Spółdzielnia poinformowała też, że dotychczasowy parking społeczny, zgodnie z uchwałą rady nadzorczej z 26 października 2020 roku, powinien być przekształcony w parking spółdzielczy. To oczywiście wiąże się z zawarciem z każdym z użytkowników umowy z określoną opłatą miesięczną wnoszoną na konto spółdzielni.
Mandaty na Bogusławskiego. Miejsc parkingowych nie budują, straż miejską wzywają
Warszawska Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa "Chomiczówka" pod koniec stycznia umieściła za wycieraczkami samochodów ostrzeżenie, że każdy przypadek złego parkowania przy Bogusławskiego 6 zostanie udokumentowany i zgłoszony do straży miejskiej. Zdesperowani kierowcy pytają: gdzie parkować?
- Na Chomiczówce jest to jeden z kilku parkingów społecznych obłożonych w 100%, nie ma już miejsc dla nowych samochodów. Wielu mieszkańców musi parkować auta na ulicach, w miejscach odległych od bloków, w których mieszkają. Po wybudowaniu inwestycji przy ul. Kwitnącej/Conrada sytuacja parkingowa w naszej okolicy bardzo się pogorszyła. Wtedy to zarząd zlikwidował parking strzeżony społecznie dla kilkudziesięciu samochodów - przekonują przedstawiciele komitetu społecznego.
Jakie są obawy mieszkańców?
- Użytkownikami naszego parkingu są przeważnie ludzie starsi, którym auto jest niezbędne do egzystencji i nie stać ich na ponoszenie wysokich kosztów na parkingu spółdzielczym. Zresztą, na skutek ciągłego podnoszenia opłat, część użytkowników zrezygnowała z wysoko płatnych miejsc proponowanych przez zarząd spółdzielni - argumentuje komitet społeczny. Część mieszkańców obawia się nie tylko wzrostu kosztów związanych z parkowaniem, ale też, że parking przejęty przez spółdzielnię popadnie w ruinę. Za przykład podają wygląd parkingu przy ul. Gotyckiej.
Mieszkańcy podejrzewają też, że spółdzielnia celowo przejmuje teren, następnie podniesie opłaty, a kiedy nie będzie chętnych, to sprzeda grunt deweloperowi, który postawi nowy blok w tym miejscu. - Znany jest nam projekt nowego planu zagospodarowania przestrzennego tej części osiedla. Proponowany jest ogromny blok mieszkalny budowany przez dewelopera, w którym będą mieszkania dla nowych mieszkańców Chomiczówki. W ten sposób stracimy część naszych zasobów (teren spółdzielni), na których są parkowane nasze samochody. Ewentualne miejsca parkingowe u dewelopera będą sprzedane za cenę, na którą nie stać starszego pokolenia spółdzielców - przekonują.
"Były skargi od użytkowników parkingu na nieprawidłowości w zarządzaniu"
Tymczasem, jak nas informują władze spółdzielni, problem przy Nerudy powstał z powodu... skarg od użytkowników parkingu na nieprawidłowości w zarządzaniu obiektem przez komitet parkingowy. - Spółdzielnia ma obowiązek nadzoru nad parkingami. Od dłuższego czasu od użytkowników wpływały skargi na temat nieporządku na terenie parkingu, a także przypuszczenia, że parkują tam osoby spoza spółdzielni. Dodatkowo brak corocznych sprawozdań finansowych spowodował wystosowanie w marcu 2020 roku pisma do komitetu społecznego z prośbą o ustosunkowanie się do poruszonych tematów. Komitet nie zareagował. W ponownym piśmie z października 2020 roku zwrócono się o przekazanie aktualnego wykazu użytkowników parkingu i innych dokumentów oraz kolejny raz zażądano wyjaśnień w sprawach przedstawionych przez użytkowników. Wyjaśnień tych spółdzielnia nie otrzymała - przekonuje prezes WSBM "Chomiczówka" Edward Młynarczyk. Tymczasem mieszkańcy twierdzą, że prowadzą korespondencję ze spółdzielnią, lecz nie otrzymują żadnych odpowiedzi na swoje pisma.
Co dalej?
Parkingi społeczne funkcjonują na zasadzie porozumienia zawartego pomiędzy zarządem spółdzielni mieszkaniowej a komitetem parkingowym reprezentującym użytkowników danego parkingu. Zgodnie z regulaminem użytkowania lokali mieszkalnych i porządku domowego oraz użytkowania parkingów w WSBM "Chomiczówka": "Komitet parkingowy zobowiązany jest na koniec czerwca i grudnia, tj. dwa razy w roku przekazać do spółdzielni aktualny wykaz użytkowników wraz z adresami oraz powiadomić spółdzielnię o każdej zmianie składu komitetu". Jak przekonują władze spółdzielni, ponieważ komitet nie reagował na wysłane pisma, zgodnie z regulaminem zarząd spółdzielni za zgodą rady nadzorczej może przekształcić parking społeczny w parking spółdzielczy lub ogólnodostępny. Porozumienie zawarte pomiędzy władzami WSBM a komitetem parkingowym zostało wypowiedziane ze skutkiem na 31 marca br.
Jak nas poinformowano w spółdzielni, nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie losów parkingu przy Nerudy 9. Póki co, zarząd spółdzielni zwrócił się z prośbą do użytkowników parkingu o wyrażenie pisemnych opinii w tej sprawie, w celu wypracowania ostatecznego stanowiska.
(DB)
.