Tramwajem do Wawra. Brakuje tylko kilometra
11 czerwca 2019
Według zapowiedzi warszawskiego ratusza do 2023 roku dojedziemy tramwajem na Gocław. Mieszkańcy Wawra dużo na tym zyskają - pod jednym warunkiem.
Wyobraźmy sobie, że nową linię na Gocław otwarto dzisiaj. Tramwaje skręcają z al. Waszyngtona, jadą wzdłuż kanału Wystawowego, obok osiedla Saska i przez Bora-Komorowskiego aż do pętli przy Trasie Siekierkowskiej. Pasażerowie chcący pojechać stamtąd do dzielnicy Wawer przesiadają się do 213 (na przystanku Bora-Komorowskiego) lub 219 (na pętli). Oba autobusy odjeżdżają co pół godziny. Ten drugi kursuje dodatkowo ulicą Łasaka, łączącą się z Gocławiem dziwnym zawijasem i nieprzystosowaną do ciężkiego ruchu.
Całkiem nowa ulica
- Dojazd komunikacją miejską na Gocław jest mizerny a Poprawna i Łasaka korkują się w godzinach szczytu - mówi radny Rafał Czerwonka. - Odpowiedni dojazd do planowanej pętli tramwajowej zapewniłyby dopiero autobusy kursujące ul. Nowo-Bora-Komorowskiego. Wiele problemów rozwiązałaby już budowa odcinka do skrzyżowania z Kadetów.
"Nowo-Bora-Komorowskiego" ma być, jak wskazuje jej robocza nazwa, przedłużeniem głównej ulicy Gocławia. Ulica przetnie Łasaka i Poprawną a następnie skręci na południe, pobiegnie skrajem osiedla Las i dotrze do Kadetów. W dalszej przyszłości ulica mogłaby być przedłużana do Bronowskiej, Traktu Lubelskiego, Zwoleńskiej i planowanej trasy mostu Na Zaporze. Możliwe byłoby także pociągnięcie wzdłuż niej linii tramwajowej.
Postęp prac: 0%
- Niech Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych w końcu zacznie to budować - pisze nasz czytelnik. - Ta droga jest bardzo potrzebna, zarówno kierowcom z innych części dzielnicy, jak i mieszkańcom osiedla Las, którzy mają pod oknami korek i spaliny. Łącznik Gocławia z Kadetów powinien być natychmiast budowany.
Z opinią tą zgodzi się zapewne wielu mieszkańców Wawra. Nie mamy dla nich dobrych wiadomości: ZMID do tej pory nie dostał pieniędzy na budowę Nowo-Bora-Komorowskiego i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się zmienić. Wydaje się, że temat w ogóle nie istnieje w świadomości warszawskich radnych i urzędników z pl. Bankowego.
(dg)