Tramwajami szybciej
5 grudnia 2011
Jest szansa, że niekorzystne połączenia autobusowe przestaną być niebawem problemem mieszkańców Bielan. Zarząd Transportu Miejskiego nada priorytet przejazdu tramwajom, także na bielańskich trasach.
W latach 2011-2012 tramwaje uzyskają priorytet przejazdu m.in. na trasie: Wolska - Połczyńska - Powstańców Śląskich - al. Reymonta - Wólczyńska - Nocznickiego - Młociny oraz na ul. Górczewskiej. Natomiast do 2013 r. pierwszeństwo przejazdu tramwajem wdrożone zostanie również na trasie Piaski - Broniewskiego - al. Jana Pawła II - Chałubińskiego - al. Niepodległości - Rakowiecka - Kielecka oraz wzdłuż ul. Marymonckiej.
ZTM zakłada, że dzięki takiemu rozwiązaniu w perspektywie najbliższych kilku lat prędkość komunikacyjna tramwajów ma szansę wzrosnąć do ok. 20 km/h. W tzw. międzyczasie Tramwaje Warszawskie zamierzają systematycznie przeprowadzać wymiany torów. W przyszłym roku na Bielanach tory zostaną wymienione m.in. na pętlach Piaski oraz Twardowska.
Niekorzystne zmiany dla starszych
Zanim na Bielanach oddano do użytku pierwszą linię metra, to właśnie tramwaje zapewniały tu dogodne połączenia z innymi dzielnicami Warszawy. Przez wiele lat ulicą Marymoncką do Huty kursowały cztery linie tramwajowe: 6, 15, 17 i 27. Dzięki temu bez trudu można było dojechać na Pragę, Wolę, Mokotów czy do Śródmieścia. Niestety, w związku z przebudową wiaduktów na ul. Andersa linie 6 i 15 zostały zabrane, a trasę linii 27 skrócono do Potockiej. Mieszkańcom pozostawiono jedynie 17, która dodatkowo w związku z budową trasy mostu Północnego przez wiele miesięcy nie kursowała w ogóle.Most zmieni wszystko
ZTM zapewnia, że wydłużenie trasy linii 6 do metra Młociny będzie możliwe po zakończeniu budowy trasy mostu Północnego i oddaniu do użytku odcinka trasy tramwajowej między zajezdnią "Żoliborz" i metrem Młociny. Niestety, na przywrócenie linii 15 w tej chwili nie ma co liczyć. - W tramwajach linii 17 kursującej ul. Marymoncką jest jeszcze znaczna rezerwa miejsc, po drugie skierowanie linii 15 na Marymoncką wiązałoby się z koniecznością zaangażowania dodatkowego taboru i skierowania innej linii do pętli Marymont-Potok - tłumaczy Konrad Klimczak, rzecznik ZTM. Dlaczego wcześniej problemu z taborem nie było? ZTM tłumaczy, że czasy się zmieniają, a taki układ funkcjonował przed oddaniem do użytku I linii metra, która ma stanowić podstawowy środek komunikacji na Żoliborzu i Bielanach. - Obecnie staramy się ograniczać liczbę linii, jednocześnie zwiększając częstotliwość kursowania. Linia 17 obsługująca ul. Marymoncką nigdy nie kursowała tak często jak obecnie: co 5 minut w szczycie i co 7-8 min poza szczytem oraz w weekendy - zachwala rzecznik. Jednocześnie zapewnia, że ZTM nie wyklucza korekt w układzie linii tramwajowych na Bielanach, w tym na ul. Marymonckiej, po uruchomieniu linii tramwajowej do Tarchomina.Anna Przerwa