Wraca sprawa budowy miejsca, w którym będzie można uprawiać street workout.
Przypomnijmy: w ubiegłym roku pojawiła się inicjatywa zbudowania na Białołęce street workout parku - urządzeń, gdzie w plenerze można ćwiczyć zwisy, podciągania i inne tego typu ewolucje. Główną zasadą jest wykorzystanie masy własnego ciała, stąd przyrządy to drążki, poręcze czy drabinki. O pomyśle pisaliśmy już w ubiegłym roku - wtedy rozważano lokalizacje w parku przy Picassa bądź Odkrytej. Teraz koncepcja się nieco zmieniła: brane pod uwagę są parki przy Magicznej i Strumykowej. To oznacza, że powstanie nie jeden, ale dwa parki do ćwiczeń - każdy pozwalający na jednoczesne treningi czternastu osób.
Kiedy? Dokładnego terminu nie ma. Wiadomo na pewno, że jeszcze w tym roku Białołęka zyska nowe miejsca do rekreacji.
- To pierwszy etap realizowania tej inwestycji, bo jeżeli urządzenia będą cieszyły się zainteresowaniem wśród mieszkańców, sukcesywnie infrastrukturę street workoutu będziemy rozbudowywać - zapowiada radny Marcin Korowaj.
(red)