Stop dla tramwaju przy Dywizjonu 303
7 maja 2013
Na skrzyżowaniu Powstańców Śląskich z Dywizjonu 303 sygnalizacja przeznaczona dla tramwajów blokuje ruch samochodów. - Miało być usprawnienie, a tworzą się korki - denerwują się kierowcy.
- Głównym pomysłem było przyspieszenie kursowania tramwajów. Uznaliśmy, że skoro na skrzyżowaniu stoi np. pięć samochodów, a tramwajem jedzie sto osób, to trzeba spowodować, by one miały pierwszeństwo. Taki automatyczny system kierowania ruchem chcielibyśmy wprowadzić w całej Warszawie, ale tradycyjnie brakuje pieniędzy. Funkcjonuje więc tylko w niektórych miejscach - mówi Janusz Iwaszkiewicz, przedstawiciel Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji.
Radny Marek Ryszkowski zwraca uwagę, że system nie działa tak jak należy. - Kilkakrotnie byłem świadkiem, gdy sygnalizacja od strony tramwajów zaświeciła się na czerwono - blokując ruch, mimo że żaden tramwaj nie nadjechał. Chciałbym zapytać o celowość takiego rozwiązania - zauważa.
- Wprowadziliśmy priorytet dla tramwajów w niektórych miejscach stolicy. Polega to na włączaniu zielonego światła pozwalającego przejeżdżać tramwajom. Próbujemy - wyjaśnia Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
- Ten system nie jest dostosowany do rozkładu jazdy. Został tak zaprogramowany, by częściej zmieniać światła w godzinach szczytu, a rzadziej w pozostałym czasie. Gdzieś powstały zakłócenia i trzeba po prostu usterkę usunąć - podejrzewa Iwaszkiewicz.
SISKOM od dawna prowadzi akcję pod nazwą "Priorytety dla tramwajów" mającą na celu przyspieszenie ich kursowania.
mac