Śmiertelna bakteria w szpitalu. Zamknęli oddział, odizolowali pacjentów
22 sierpnia 2019
Od kilku tygodni Szpital Bielański w Warszawie walczy z groźną bakterią - New Delhi. W związku z ryzykiem zakażenia wstrzymano przyjęcia na Oddział Chorób Wewnętrznych. Występują także problemy z przyjmowaniem pacjentów na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Jak długo to potrwa?
Już od 25 lipca w Szpitalu Bielańskim na II Oddziale Chorób Wewnętrznych z Pododdziałem Nefrologii trwa ognisko epidemiczne spowodowane bardzo groźną bakterią klebsiella pneumoniae wytwarzającą karbapenemazę New Delhi.
Odizolowali pacjentów
- Aktualnie na oddziale przebywa dziewięciu pacjentów skolonizowanych (bez objawów klinicznych) i jeden pacjent z zakażeniem dróg moczowych. W związku z powyższym wdrożono działania zapobiegawcze, jednakże ze względu na duże obłożenie oddziału (łóżka pacjentów również na korytarzu), które utrudnia skuteczną izolację pacjentów i czyszczenie środowiska oddziału, szpital wstrzymał nowe przyjęcia na oddział od 7 sierpnia. Pacjenci przebywający na oddziale zakażeni lub skolonizowani bakterią - są poddawani izolacji - informuje Piotr Kryst, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Bielańskiego.
Na SOR gigantyczne kolejki
Sytuacja jest bardzo poważna, gdyż kłopoty tego oddziału szybko odbiły się czkawką na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Od pewnego czasu w szpitalu jest o 70 łóżek mniej - stąd tłumy czekające na pomoc w SOR. Gigantyczne kolejki, to mało powiedziane - jeden z rekordzistów na SOR spędził aż 5 dni.
- W związku z ograniczeniem przyjęć na SOR wydłużył się czas oczekiwania na przyjęcie pacjentów internistycznych. W najbliższych dniach oddział zacznie funkcjonować normalnie w zależności od liczby wolnych miejsc. Ognisko będzie można uznać za wygaszone, jeśli przez kolejne dwa tygodnie nie pojawią się nowe przypadki zakażeń lub kolonizacji. Podjęte działania w Szpitalu Bielańskim są zgodne z wytycznymi opracowanymi na stronie Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków - uspokaja Piotr Kryst.
Czym jest New Delhi
Bakteria New Delhi to superbakteria, która jest odporna na działanie wszystkich antybiotyków, a zakażenie nią może być śmiertelnie groźne. W stołecznych szpitalach pojawia się jednak od kilku lat. Superbakteria jest odpowiedzialna za zapalenie płuc, zapalenie układu moczowego, pokarmowego, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i wielu innych chorób. Bardzo często doprowadza do sepsy, która w połowie przypadków kończy się śmiercią pacjenta.
(DB)