Huczne imprezy na terenie AWF. "Denerwują zwierzęta"
22 sierpnia 2019
- Czy na terenie kampusu Akademii Wychowania Fizycznego muszą być organizowane liczne i huczne imprezy wakacyjne do późnych godzin, niekiedy nawet z użyciem fajerwerków? - pyta zdenerwowany czytelnik.
- Jestem z okolic ulicy Marymonckiej. Mieszkając na jednej z ostatnich kondygnacji 10-piętrowego bloku z widokiem na las i obiekty sportowe, często doświadczam odgłosów imprez odbywających się na terenie AWF. Szczególnie w okresie letnim jestem świadkiem licznych pikników, zamkniętych imprez dla firm (niekoniecznie związanych ze sportem) i oczywiście wydarzeń sportowych - pisze do redakcji pan Piotr.
"Pokaz fajerwerków zdenerwował wiele zwierząt"
- W sobotę 20 lipca odbywały się tu kolejne zawody - widać było dzieci w strojach sportowych i korkach, więc prawdopodobnie - piłkarskie. Absolutnie nie widzę w tym wszystkim problemu, ale już wieczorny pokaz fajerwerków, trwający kilkanaście minut, zdenerwował nie tylko mnie, ale wiele zwierząt w moim bloku, ich właścicieli i prawdopodobnie dzikich mieszkańców okolicznego lasu. Pokaz był głośny i długi. Czy władze uczelni zdają sobie sprawę, że sąsiadują z wyjątkowym w skali całej Warszawy terenem, w którym mieszkają liczne dzikie gatunki? Nie jest to pojedynczy przypadek, ponieważ głośne imprezy na skraju lasu odbywają się tu dosyć często. Na tym samym terenie lub niedaleko, wychodząc na spacer lub bieganie, można zobaczyć dziki, sarny, nieopodal jest stadnina pod egidą samego AWF-u. Czasami wydaje się, że władze uczelni zupełnie nie mają na względzie dzikich i "niedzikich" sąsiadów - przekonuje pan Piotr, prosząc jednocześnie o interwencję.
Im więcej tym lepiej
- Im więcej będzie się działo na terenie AWF, tym szczęśliwszy będę. Chcemy, aby AWF był miejscem, w którym tętni życie nie tylko w czasie roku akademickiego, ale także w okresie letnim i w weekendy. Nasze działania skierowane są na imprezy sportowe, jednak jesteśmy otwarci również na wydarzenia o innym charakterze. Poza tym ważny jest również aspekt ekonomiczny, który pozwala nam utrzymywać nasze obiekty w należytym stanie i poprawiać jakość infrastruktury, z której korzystają mieszkańcy Warszawy - przekonuje Maciej Hartfil, kanclerz Akademii Wychowania Fizycznego.
Władze nie wiedziały o fajerwerkach?
Czy jednak imprezy na terenie kampusu muszą odbywać się do późnego wieczora? - Znacząca większość wydarzeń odbywających się na terenie AWF kończy się przed godziną 21. Obiekty AWF co do zasady zamykane są o godzinie 22. Zdarzają się jednak sporadycznie wydarzenia, które trwają dłużej, ale w takich sytuacjach informujemy o tym odpowiednie służby. Pokaz fajerwerków, o którym pisze czytelnik, miał miejsce o godzinie 21:40 - informuje Maciej Hartfil. Dodaje, że władze uczelni nie zostały o nim poinformowane przez organizatora wydarzenia "Onko Liga". Zgodnie z zarządzeniem rektora, organizator tego wydarzenia nie miał prawa wnieść fajerwerków na teren uczelni.
- Organizator wydarzenia, które odbywa się cyklicznie na terenie AWF, w którym uczestniczyli m.in. burmistrz dzielnicy Bielany oraz sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, został pouczony przez nas i poinformowany o braku jakiejkolwiek zgody ze strony uczelni na wykorzystanie fajerwerków podczas wydarzeń odbywających się na terenie AWF - wyjaśnia kanclerz uczelni, wyrażając nadzieję, że powyższy incydent się nie powtórzy.
(DB)