Sezon wędkarski rozpoczęty. Gdzie na ryby w okolicy?
11 maja 2016
Długi weekend za nami, a wraz z nim początek sezonu wędkarskiego na szczupaki. Inne ryby można było łowić już wcześniej, ale dopiero w maju sezon zaczął się na dobre. Na terenie Wawra jest sporo miejsc, gdzie można wybrać się na ryby.
Aby łowić ryby w Wiśle, trzeba mieć kartę wędkarską i legitymację z opłaconymi składkami. Wydaje je Polski Związek Wędkarski. Spotkany nieco dalej Marcin opowiada, że w zeszłym roku złapał tu prawie półtorametrowego suma. Ale to rzadkość, na co dzień jednak też nie narzeka - raz się złapie mniej, innym razem więcej, ale wyprawy bez zdobyczy to rzadkość. Na popularnych "główkach" naprzeciw Elektrociepłowni Siekierki wędkarzy spotykam kilku. Przeważnie próbują spinningować nastawiając się na mniejsze drapieżniki jak choćby okonia. Też z niezłym skutkiem.
Wbrew obiegowym opiniom w Wiśle ryb jest sporo, a dawne dowcipy o tym, jak to można w nich znaleźć całą tablicę Mendelejewa, są zdecydowanie nieaktualne. Woda w Wiśle jest dzisiaj całkiem czysta, ryby z niej zdrowe, błyszczące, z czerwonymi skrzelami.
Jeśli ktoś woli miejsca bardziej dzikie, to też jest się gdzie wybrać w okolicy. - Na wysokości Józefowa i Świdra jest ciekawa Wisła. W miejscach, gdzie nurt rzeki spowalnia, można złowić ładne certy, leszcza, brzanę, a jak szczęście dopisze nawet suma. Są sandacze - mówi mi pan Edward, który w Wiśle pod Warszawą łowi od dziesięciu lat. Ciekawe miejsca można znaleźć w okolicach słynnej, dzikiej plaży naturystów. Oczywiście na Wiśle świat się nie kończy. W okolicach jest sporo jeziorek, w których warto powędkować - np. Żabie, a dalej w stronę Józefowa i Otwocka kilka podobnych, choćby chętnie odwiedzana Łacha. Nic tylko łowić.
(wk)