Falenica, czyli żydowskie miasteczko
10 maja 2016
Przed II wojną światową Żydzi stanowili dwie trzecie mieszkańców Falenicy. Co pozostało po nich do dziś?
- Żydowska część Falenicy składała się przede wszystkim z budynków drewnianych. - podaje portal Wirtualny Sztetl, prowadzony przez muzeum Polin. - Nie było tygodnia, żeby od szabasowych świec nie zajęły się liche ściany. Wybuchały pożary, a ostatni miał miejsce podczas bitwy 19 września 1939 roku. Spaliła się wówczas cała ulica Handlowa, główna arteria żydowskiej Falenicy. Łagodna symbioza Polaków i Żydów trwała w zasadzie do wybuchu pierwszej wojny światowej.
Największym żydowskim zabytkiem, jaki przetrwał wojnę i ludobójstwo, jest dwupiętrowy budynek dawnej synagogi przy Bambusowej. Powstała w latach 30. XX wieku i służyła jako dom modlitwy tylko przez kilka lat. Ponieważ Żydzi bardzo często budują synagogi w aktualnie modnych stylach, dziś trudno odgadnąć pierwotne przeznaczenie falenickiego domu modlitwy. Nie różni się właściwie niczym od budowanych ówcześnie kamienic, zaś obecnie jest zwykłym domem mieszkalnym.
W oczy nie rzuca się także dawna łaźnia rytualna przy Kłodzkiej, znacznie przebudowana po wojnie. Łaźnie takie, nazywane mykwami, są przez wyznawców judaizmu wykorzystywane m.in. do rytualnego oczyszczania ludzi i przedmiotów. Ciekawym zabytkiem jest także dawny żydowski dom starców, a dzisiejszy biurowiec na rogu Patriotów i Ciepelowskiej. Także powstał w czasach międzywojennych dla Towarzystwa Wspomagania Ubogich Żydów "Ezra".
Pamiątki po falenickich Żydach to niestety także miejsca, w których podczas II wojny światowej dokonano na nich ludobójstwa. Wiele osób zostało zamordowanych w obozie zagłady w Treblince, jednak - jak podaje Wirtualny Sztetl - naziści mordowali także w samej Falenicy. Przy Dusznickiej, w pobliżu torów kolejowych, można znaleźć nieoznakowaną mogiłę dzieci, zabitych podczas likwidacji getta. Te i inne ofiary upamiętnia odsłonięty dopiero w 1992 roku pomnik, stojący na skwerze w centrum osiedla.
(dg)