Rondo na Mickiewicza - zasadne, ale...
26 maja 2015
Skrzyżowanie Jagiellońskiej i Mickiewicza nie należy do najbezpieczniejszych - długa prosta zachęca do szybszej jazdy. Jak uspokoić ruch w tym miejscu?
Rzeczywiście, skrzyżowania o ruchu okrężnym są uznawane za "uspokajacze", bo wymuszają zdjęcie nogi z gazu. Nie są też szczególnie drogie w budowie - w skrajnych przypadkach wystarczy wytyczenie wyspy centralnej z pomocą farby i plastikowych wygrodzeń. Takie rozwiązanie jednak trudno uznać za długotrwałe, szczególnie jeśli zależy nam na efektach. Dlatego jeśli rzeczywiście ma być bezpieczniej - trzeba zainwestować. Ile? Sporo - dla przykładu, rondo na skrzyżowaniu Kisielewskiego i Partyzantów przy szkole w Chotomowie kosztowało 1,3 mln. Przybliżona kwota byłaby znana dopiero po sporządzeniu projektu, a dokładna po rozstrzygnięciu przetargu.
Jednak to wciąż tylko przypuszczenia, bo planów przebudowy nie ma, choć urząd miasta przyznaje, że rondo byłoby przydatne. - Po oddaniu inwestycji "Projekt Park" i Lidla zasadne będzie utworzenie w tym miejscu ronda, jednak o inwestycjach związanych z drogami powiatowymi, jaką jest ulica Jagiellońska, decyduje starostwo - mówi Tamara Mytkowska, rzeczniczka urzędu miasta.
W planach inwestycyjnych ronda na Mickiewicza nie ma, choć rzeczniczka władz powiatu Joanna Kajdanowicz potwierdza nasze przeliczenia. - Rzeczywiście, można przyjąć, że koszt takiego ronda zamknąłby się w okolicach 1,3-1,5 mln - mówi. - Na to składałoby się wykonanie prac, ale też przygotowanie dokumentacji. Trzeba jednak pamiętać, że ronda buduje się na ulicach o podobnym natężeniu ruchu, a to miejsce do takich nie należy
Nie należy obecnie - poczekajmy na Lidla.
(wt)