Rodzinny koszmar na Białołęce. Znęcał się nad żoną i kilkuletnim synkiem
25 stycznia 2022
Policjanci z komisariatu na Tarchominie w trakcie nocnej interwencji zatrzymali 31-letniego mieszkańca, który przez pięć lat miał znęcać się nad żoną, a przez ostatnie półtora roku również nad synem.
W piątek 21 stycznia przed północą policjanci z komisariatu przy Myśliborskiej otrzymali zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie. Jak wynikało z relacji zgłaszającej, mąż nie po raz pierwszy dopuścił się przemocy wobec niej i ich kilkuletniego syna. Po rozmowie z kobietą policjanci zdecydowali o zatrzymaniu jej męża.
Gehenna trwała latami
W trakcie dalszych czynności policjant ustalił, że 31-latek nie tylko ubliżał swojej żonie i poniżał ją, ale też rzucał nią, popychał, ściskał za ręce i przyduszał. Kobieta wyjaśniła, że taka sytuacja trwa od pięciu lat, zaś od około półtora roku 31-latek swoją agresję kierował też wobec kilkuletniego syna. Policjanci złożyli w prokuraturze rejonowej zebrane w tej sprawie materiały. Tam przedstawiono 31-latkowi zarzuty dotyczące znęcania się nad najbliższymi.
- Decyzją prokuratora mężczyzna został objęty policyjnym dozorem - informuje komisarz Paulina Onyszko. - Dodatkowo otrzymał nakaz opuszczenia mieszkania zajmowanego z żoną i synkiem, zakaz zbliżania się do nich i kontaktowania w jakiejkolwiek formie. Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
(db)