REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Przyjechał po auto, stracił życie

  21 lipca 2005

Mariusz K., mieszkaniec Międzylesia chciał kupić samochód. 28 czerwca wyjechał do Stanisławowa koło Legionowa obejrzeć wymarzone auto. Tam został zamordowany.

REKLAMA

Do południowopraskich policjantów zgłosiła się kobieta, która poinformowała o zaginięciu męża. Twierdziła, że mąż był umówiony na kupno samochodu w Stanisławowie i wyszedł z domu z przygotowanymi pieniędzmi. Mijały godziny. Mąż i ojciec dwójki dzieci nie wracał. Nie było z nim żadnego kontaktu. Zdenerwowana kobieta postanowiła więc zgłosić jego zaginięcie. Policja rozpoczęła poszukiwania. Od chwili zaginięcia w ciągu 48 godzin policjanci z Pragi Południe ujawnili w kanałku melioracyjnym w Stanisławowie zwłoki mężczyzny. Wszystko wskazywało na to, że jest to poszukiwany Mariusz K. Odnaleziony mężczyzna miał rany kłute i tłuczone głowy oraz klatki piersiowej - informuje Alina Wądołkowska z zespołu prasowego stołecznej policji. Sprawcę tego okrutnego zabójstwa policja odnalazła bardzo szybko.

Poszukiwanym okazał się 30-letni Michał L., który wpadł w ręce policji na Pradze Południe. Trzydziestolatek przyznał się do zabójstwa. Zeznał, że zabił dla pieniędzy. Ukradł niecałe dwadzieścia tysięcy złotych, pieniędzy nie odnaleziono. Grozi mu dożywocie.

cehadiw

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA