Przedszkola dla dwustu
11 marca 2005
Rekrutacja do białołęckich przedszkoli w pełnym toku. Warto pamiętać, że pobrane w przedszkolach ankiety można składać tylko do 25 marca. Potem do pracy zabiorą się komisje rekrutacyjne i ostatecznie do 18 kwietnia wszystko ma być wiadome.
Dużym problemem Białołęki jest w każdym roku brak dostatecznej liczby miejsc w przedszkolach publicznych. Wynika to w dużej mierze nie tylko z tego, że przedszkoli jest za mało, ale również z faktu, że ludność dzielnicy zwiększa się z każdym rokiem o około 5 tys. osób. W tej grupie zaś zawsze są także trzylatki.
W tym roku, jak nas poinformowano w wydziale oświaty i wychowania, do pięciu publicznych przedszkoli może zostać przyjętych około 200 dzieci. Dotyczy to oczywiście trzylatków, do grup maluchów.
Liczba miejsc byłaby nieco wyższa, ale trzeba wiedzieć, że w kilku przedszkolach funkcjonują odziały integracyjne, gdzie liczba dzieci jest nieco niższa niż w pozostałych oddziałach.
Rodzicom, których dzieci nie zostaną zakwalifikowane do przedszkoli publicznych pozostanie jeszcze droga odwoławcza, a gdyby i to nie przyniosło efektu jest jeszcze 16 przedszkoli niepublicznych na terenie Białołęki. Tam niestety utrzymanie malucha kosztuje więcej. I mimo że w najbliższym czasie na terenie dzielnicy planowane jest otwarcie co najmniej trzech nowych przedszkoli niepublicznych, nie wydaje się, aby spowodowało to obniżkę cen. Liczba dzieci wciąż rośnie.
gc