Progi z radną w tle
6 czerwca 2008
Już od dawna trwa spór o zrobienie progów zwalniających na odcinku ulicy Wałuszewskiej i Polnych Kwiatów. Mieszkańcy mają dosyć aut pędzących tuż przed ich domami. Władze dzielnicy kategorycznie odmawiają.
- Wiemy, że mieszkańcy Wałuszewskiej od dawna domagają się progów. Nie możemy ich jednak zamontować w miejscu, gdzie jeżdżą autobusy - wyjaśnia wiceburmistrz Andrzej Opolski. - Zresztą nie jesteśmy zwolennikami zakładania progów zwalniających. Ze strony mieszkańców jest coraz więcej próśb w tej spra-wie, ale gdybyśmy na każdej ulicy zakładali progi, to Białołęka stałaby się w ogóle nieprzejezdna, a tego nie chcemy. Progi mogą być, owszem, ale na wewnętrznych drogach osiedlowych. Zamiast nich wolimy ograniczenia prędkości. Pieniądze, które mielibyśmy wydać na progi przeznaczymy na budowę nowych dróg - podsumowuje wiceburmistrz.
Mieszkańcy natychmiast odbijają piłeczkę, bo nie jest prawdą to, co mówi wice-burmistrz Opolski - że Wałuszewską jeżdżą autobusy. Zdarzają się objazdy, np. kiedy kładziono kanalizację na Bohaterów. Upór urzędu jest dla ludzi całkowicie niejasny. W końcu samorząd jest od tego, by słuchać ich głosu i reagować na postulaty.
Zdaniem mieszkańców Wałuszewskiej sprawa ma drugie dno. Chodzi o spokój Ołówkowej - dotychczas głównej ulicy na Białołęce Dworskiej. Słuchamy zatem o prywacie radnej Elżbiety Gęsiny, która doprowadziła do tego, że burmistrz Jacek Kaznowski nie chce pomóc mieszkańcom Wałuszewskiej.
- Mieszkam na ul. Ołówkowej, jednak ten fakt nie ma wpływu na decyzje zapa-dające w sprawie progów - odpowiada na zarzut prywaty radna Elżbieta Gęsina. - Nie jestem członkiem komisji inwestycyjnej, nie biorę udziału w głosowaniach tej komisji.
- Jeśli powstaną progi w ulicach Polnych Kwiatów i Wałuszewskiej, to przynajm-niej duże auta pojadą szerszą Ołówkową. Chodzi tak naprawdę o porównanie pa-rametrów obydwu dróg i stworzenie systemu dróg głównych i osiedlowych. Polnych Kwiatów to droga polna, na którą wylano asfalt. Ołówkową jeździ autobus i to jest droga główna, na którą powinien być skierowany ruch, a tymczasem jest odwrot-nie. Odkąd na Polnych Kwiatów jest asfalt, stała się skrótem dla pędzących bez opamiętania kierowców - mówi jeden z mieszkańców.
- Mieszkańcy ul. Wałuszewskiej i Polnych Kwiatów nie są jedynymi, których wniosek został odrzucony - dodaje radna Gęsina. - W mojej ocenie wpisanie tego zagadnienia do planu inwestycyjnego w 2006 roku było jedynie hasłem przedwy-borczym poprzedniej władzy, którego nigdy nie zamierzano zrealizować. Burmistrz Jacek Kaznowski wielokrotnie deklarował, że na terenie Białołęki progi spowalnia-jące będą budowane tylko w pobliżu placówek oświatowych.
Mieszkańcom Wałuszewskiej trudno zrozumieć stanowisko burmistrza.
Agnieszka Pająk-Czech