Potrójne doładowanie? Autobusy kursują stadami
19 października 2017
Najpierw kilkanaście minut czekania, potem trzy autobusy jednej linii naraz. Wina korków czy złego planowania?
- We wtorek czekałem na Bukowie na autobus linii 211, który powinien odjechać o 17:22 - pisze nasz czytelnik. - O 17:22 nie tylko nie odjechał, ale nawet nie zdążył dotrzeć na pętlę. Dopiero około 17:30 przyjechały dwa autobusy naraz, ale okazało się, że żaden z nich nie jest kursem o 17:22, więc mnie i innych pasażerów czekało jeszcze kilka minut postoju...
Jak relacjonuje czytelnik, autobusy odjechały z pętli praktycznie naraz i dotarły na Światowida jadąc jeden za drugim. Co więcej, dogonił je jeszcze kurs skrócony, obsługujący krótką trasę Dąbrówka Wiślana - Ćwiklińskiej. Skutek? Pasażerowie czekający na przystanku "Nowodwory" obserwowali wjeżdżające do zatoki trzy autobusy jednocześnie.
- Na dowód załączam zdjęcie - czytamy w mailu do redakcji. - To nie pierwszy przypadek, kiedy widziałem 211 kursujące stadem. Czy w XXI wieku, kiedy mamy GPS-y, naprawdę nie można zdalnie sterować spóźnionymi autobusami, przekazując kierowcom, żeby trzymali odstęp?
Czy 211 rzeczywiście ma tak duże problemy z trzymaniem się rozkładu? Czekamy na opinie, które przekażemy Zarządowi Transportu Miejskiego.
(dg)