Czy to on wysadzał bankomaty? 47-latek w areszcie
19 października 2017
Zatrzymany przez policję mężczyzna usłyszał już zarzut detonacji bankomatu i kradzieży gotówki. To jednak nie wszystko.
Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, 46-letni Mirosław K. jest podejrzany o kradzież pieniędzy z bankomatu przy Głębockiej z użyciem nieustalonej substancji wybuchowej. Policjanci nazywają tę metodę "na wybuch". Od początku tego roku na terenie prawobrzeżnej Warszawy odnotowano dziewięć takich prób i trzy skuteczne kradzieże.
- W zeszłym roku, jak też w latach ubiegłych, w tych dzielnicach również było kilkanaście tego typu przestępstw, więc nie sposób mówić o eskalacji - mówi asp. szt. Tomasz Oleszczuk z KSP.
Według ustaleń policji zatrzymany 46-latek może być powiązany nie tylko z kradzieżą z 1 sierpnia, ale też z innymi, do których dochodziło w Warszawie i w całej Polsce. Co więcej, Mirosław K. był poszukiwany, ponieważ nie stawił się odbycia kary 18 miesięcy więzienia w Małopolsce. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
(tcz)