Poseł Janusz Korwin-Mikke: "Ogłaszam koniec pandemii"
16 września 2020
Poseł z Warszawy obiecał, że nie zgoli brody dopóki trwa epidemia. Teraz uznał, że czas na happening.
W kwietniu warszawski poseł Janusz Korwin-Mikke ogłosił, że nie będzie golić się "dopóki koronawirus nie opuści ziem polskich" i wyraził nadzieję, że nie zostanie pochowany z długą, siwą brodą zakrywającą nieodłączną muszkę. Choć stan epidemii formalnie wciąż obowiązuje, polityk zdecydował się na powrót do wizerunku sprzed kilku miesięcy. Podczas konferencji prasowej 15 września żona posła, Dominika Korwin-Mikke, pomogła mu pozbyć się brody.
- Śmiertelność ustabilizowała się w granicach 15 osób dziennie, mniej więcej tyle, ile umiera na wirusowe zapalenie wątroby a na to nie robimy żadnej specjalnej akcji - powiedział poseł Korwin-Mikke. - Uznajemy, że będziemy musieli żyć z koronawirusem i będziemy żyli pewno jeszcze 200 lat albo 500 lat, póki nie przyjdzie nowy wirus. Nie widzę powodu, żeby twierdzić, że jest jakakolwiek epidemia. Ogłaszam koniec pandemii.
- 15 września 2020 roku zakończyła się w Polsce pandemia - zażartowała Dominika Korwin-Mikke, nawiązując do słynnych słów Joanny Szczepkowskiej o końcu komunizmu.
(lm)