Ukradł kluczyki, wsiadł do auta, odjechał kawałek i otworzył piwo
24 lutego 2023
Policjanci z komisariatu na warszawskim Tarchominie zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który podstępem zdobył kluczyki do auta, a potem je ukradł. Jak się okazało, zatrzymany był poszukiwany również przez funkcjonariuszy z Bródna w związku z kradzieżą w barze.
Policyjna załoga z komisariatu na Tarchominie interweniowała w związku z kradzieżą samochodu przy Magicznej.
Ukradł służbowe auto
Użytkownik samochodu służbowego zorientował się, że jego auto zostało przeparkowane. Razem z kolegą pojechał szybko w miejsce, które wskazywał GPS.
Z drogerii zniknął towar. Policja szuka podejrzanego
Policjanci z Białołęki badają sprawę kradzieży z drogerii w Galerii Północnej towarów o wartości prawie 700 zł.
Na miejscu zauważyli, że w oplu siedzi nieznany im mężczyzna i pije piwo.
Na widok dwóch osób intruz wysiadł z pojazdu i chciał odejść. Mężczyźni uniemożliwili mu ucieczkę i powiadomili policję. Po przybyciu na miejsce oraz wysłuchaniu relacji zgłaszającego i świadków funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu 36-latka. Ustalili, że mężczyzna podstępem zdobył kluczyki od samochodu, które zostały u pracownika niestrzeżonego parkingu. Zatrzymany stwierdził, że chciał tylko pojeździć samochodem, a potem go odstawić.
Kradzież telefonu
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego z tarchomińskiego komisariatu. Jeden z funkcjonariuszy rozpoznał w 36-latku sprawcę kradzieży telefonu z zaplecza baru w centrum handlowym przy Głębockiej, do której doszło 7 lutego. O swoich podejrzeniach policjanci powiadomili kolegów z komisariatu na Bródnie, którzy prowadzili czynności w tej sprawie.
Po przeanalizowaniu materiałów zebranych w obu postępowaniach, w poniedziałek policjanci przedstawili 36-latkowi zarzuty za dwie kradzieże: opla i telefonu. Za te przestępstwa może grozić mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(jok)
.