REKLAMA

Bemowo

bezpieczeństwo »

 

Płyty muszą zniknąć z Powstańców!

  6 października 2011

alt='Płyty muszą zniknąć z Powstańców!'

- W pobliżu budynków Powstańców Śląskich 83 i 85 leżą betonowe płyty, z których wystają pręty zbrojeniowe - zgłasza nam pan Marek. Mimo że przebudowane skrzyżowanie z Pełczyńskiego i wiadukt nad trasą S8 zostały oddane do użytku już blisko rok temu, terenu po budowie nadal nie uprzątnięto.

REKLAMA

Częściowo zniszczone płyty betonowe, z których wystają pordzewiałe pręty zbrojeniowe, leżą na pasie zieleni pomiędzy drogą a blokami przy Powstańców Śląskich. - Czy ktoś może to w końcu uprzątnąć? Na płytach bawią się dzieci, to bardzo niebezpieczne! - mówi pan Marek.

Popękane płyty mają ostre krawędzie, które bez problemu mogą przeciąć delikatną skórę dziecka. Pordzewiałe i wystające pręty powodują dodatkowe niebezpieczeństwo.

Strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby maluch przewrócił się prosto na zbrojenie - mówi czytelnik.
- Aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby maluch przewrócił się prosto na zbrojenie - dodaje czytelnik.

Pan Marek walczy o uprzątnięcie pozostałości po budowie już kilka miesięcy. Z prośbą o interwencję początkowo zwrócił się do zarządcy bloku. Tam usłyszał, że nie są to pozostałości po budowie budynków i pomocy ma szukać w ratuszu. - Tu również trafiłem na opór. Za każdym razem słyszałem, że urzędnicy zajmą się sprawą, ale nie dotrzymali słowa. Płyty ciągle są - mówi rozżalony mieszkaniec i prosi "Echo" o ustalenie, kto jest odpowiedzialny za uprzątnięcie terenu.

Poszukiwania właściciela

- Płyty są pozostałością po przebudowie skrzyżowania ulic Powstańców Śląskich i Pełczyńskiego. Wykonawca powinien był usunąć wszelkie elementy pozostałe po zakończeniu robót, lecz tego nie zrobił - twierdzi Michał Łukasik, rzecznik bemowskiego ratusza. Remontem skrzyżowania zajmował się jeden z podwykonawców Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - inwestora trasy S8. - W najbliższych dniach zwrócimy się do GDDKiA, aby w trybie pilnym poleciła podwykonawcy uprzątnięcie płyt - obiecuje Michał Łukasik.

Sprawa okazała się jednak kuriozalna.

Kiedy GDDKiA chciała uprzątnąć niebezpieczne odpady, znalazł się... ich właściciel. - Jest to stara nawierzchnia ul. Pełczyńskiego z betonowych płyt. Gdy nasz podwykonawca chciał je wywieźć, sprzeciwił się temu prezes zarządu Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej Domeko. Oznajmił, że ten materiał jest własnością spółdzielni i nie zgadza się na jego zabranie - tłumaczy Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka instytucji. Skąd nagle takie przywiązanie spółdzielni dla kawałka betonu?

Kup bilet

Będzie parking

Prezes spółdzielni Domeko zapewnia, że płyty wkrótce znikną. Ma z nich powstać parking dla mieszkańców. - Zostaną one wykorzystane do budowy ogólnodostępnego parkingu przy ul. Pełczyńskiego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, płyty znikną sprzed bloków jeszcze w listopadzie - mówi Zbigniew Wołoćko.

Matt

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe