REKLAMA

Wola

różne »

 

Plan na Towarową - wizja bez wizji i do tego z błędami

  31 stycznia 2013

alt='Plan na Towarową - wizja bez wizji i do tego z błędami'

To już dziewiąty rok przedstawiania pomysłów władz miasta na przyszłość ulicy Towarowej. Czy ostatni? Pożyjemy, zobaczymy. Trzeba przyznać, że materia jest trudna.

REKLAMA

Prace nad miejscowym planem zagospodarowania Towarowej zaczęły się w 2004 roku. Głównym założeniem projektu jest ograniczenie ruchu samochodowego poprzez schowanie pod ziemię ulicy Towarowej i Okopowej. Ulica znikałaby w długim tunelu. Według projektantów dzięki tunelowi splot ulic Ogrodowej, al. Solidarności i Leszno zyska nową funkcję. Ma tam powstać elegancki miejski plac (targowisko) nawiązujący do przedwojennego Kercelaka. Nasuwa się pytanie: po co? Po co kolejny plac pod targowisko? A może nie chodzi o targowisko, a o uwolnienie terenów inwestycyjnych? Powiększenie tzw. śródmiejskiego city.

Obecny projekt planu nadal ma wiele wad, które uniemożliwią przyjęcie go w tej formie. Wyłożona koncepcja jest kontynuacją planu z 2008 r., który w 2009 roku został podzielony na dwie części. Po co podzielony? Wiedzą to tylko miejscy urzędnicy, a my możemy się domyślać. Część planu (nazwany "Okopowa") obejmująca tereny w sąsiedztwie cmentarza Powązkowskiego i jeden z wylotów z przyszłego tunelu - została już uchwalona. Z efektami prac nad drugą częścią planu (nazwanego "Towarowa") możemy zapoznać się dopiero teraz. W międzyczasie w tym rejonie wydano ponad 50 decyzji budowlanych, w tym na stawianie wieżowców. I co ciekawe, plan tych zmian w "realu" nie uwzględnia.

Plan inny niż rzeczywistość

Jak twierdzi Jan Rutkiewicz, urbanista z Biura Planowania Rozwoju Warszawy - wyłożony plan nakazuje np. ochronę kamienicy na tzw. serku wolskim pomiędzy Wolską i al. Solidarności, która została już rozebrana. Limituje też zabudowę w rejonie skrzyżowania Grzybowskiej i Wroniej do 30 metrów, podczas gdy na ostatniej prostej są procedury prowadzące do wydania zgody na budowę w tym miejscu 78-metrowego wieżowca Grzybowska Corporate Center.

Głównym założeniem projektu jest ograniczenie ruchu samochodowego poprzez schowanie pod ziemię ulicy Towarowej i Okopowej.

Tak wiec plan zagospodarowania przestrzennego w wyłożonej wersji nie zostanie uchwalony. Choćby z tego powodu, że jest sprzeczny z rzeczywistością.

Po co więc jest wykładany? Zacytuję dyrektora Marka Mikosa (biuro architektury i planowania przestrzennego): "Plan po to jest wykładany, żeby przyjąć wnioski do jego korekty".

Jaki więc był cel zawieszenia prac nad planem? Mówi się o

wyższości rozwijania miasta na podstawie tzw. wuzetek (warunków zabudowy), które dają urzędnikom większą dowolność.

Marek Mikos zapewnia, że plan Towarowej nie został zatrzymany dla byle widzimisię.

- Jeżeli gdzieś w Warszawie mają powstawać wieżowce, to właśnie przy tej ulicy. Ona jest do nich predestynowana. Wysoki budynek powinien się znaleźć np. pomiędzy Okopową, Leszno i al. Solidarności. Jednak studium zagospodarowania miasta takiej zabudowy tu nie dopuszczało. Musieliśmy zatrzymać plan, poprawić studium i dopiero potem wznowić procedurę planistyczną - twierdzi. I tajemnica się wyjaśniła. Tylko dlaczego tworzy się wizje bez wizji?

Jeżeli rzeczywistość nie jest zgodna z wizją urzędnika, tym gorzej dla rzeczywistości?

Adam Sadowski
Autor jest radnym dzielnicy Wola, członkiem Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (1)

# Miauuu

15.09.2013 23:40

NIech robią. Będzie ładniej! Durnie tylko krytykują!
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe