REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Płać za wywóz śmieci!

  16 sierpnia 2006

Wreszcie światełko w tunelu. Ma się skończyć podrzucanie worków ze śmieciami do cudzych altanek śmieciowych i pozostawianie ich przy ulicach. Każdy "producent śmieci" musi mieć podpisaną umowę z przedsiębiorstwem je odbierającym. Niebawem zacznie się sprawdzanie, kto nie ma umowy.

REKLAMA

A wszystko dzięki nowemu regulaminowi utrzymania czystości i porządku w stolicy, którzy miejscy radni przyjęli w czerwcu, a wchodzi w życie 1 września br. (pełen tekst regulaminu dostępny na stronie www.zom.waw.pl). Nakłada on na wszystkich właścicieli nieruchomości obowiązek korzystania z usług firm odbierających od-pady. Każdy będzie musiał wykazać się podpisaną umową na odbiór przez spe-cjalistyczną firmę śmieci i zachować dowód zapłaty za te usługi.

Jest szansa - i to duża - że za wywóz odpadów zaczną też płacić właściciele prywatnych posesji. Wielu z nich tego nie robi, podrzucając śmieci w różne miejsca, wywożąc do lasów, porzucając worki z odpadami przy ulicach i drogach. Miesz-kańcy bloków od lat płacą za odbiór odpadów w czynszu, część prywatnych właści-cieli nieruchomości konsekwentnie wymigiwała się od tego.

Nowy regulamin wprowadza też obowiązek selektywnego zbierania odpadów powstających w każdej nieruchomości, a co za tym idzie konieczność wyposażenia posesji w dostateczną liczbę pojemników na surowcowe wtórne (co najmniej jeden pojemnik) oraz w pojemnik na pozostałe odpady niesegregowane.

Zróżnicowane opłaty

Opłaty za odbiór odpadów od właścicieli nieruchomości będą zróżnicowane. O 50 proc. mniej kosztować będzie odbiór odpadów posegregowanych. Właściciel będzie mógł wybrać firmę odbierającą odpady spośród tych, które posiadają zezwolenie prezydenta miasta na prowadzenie takiej działalności.

Nowe przepisy oznaczają, że konieczna będzie zmiana dotychczasowych umów między właścicielami nieruchomości a firmami odbierającymi odpady komunalne. Umowa powinna określać m.in. liczbę pojemników (worków) do segregacji na terenie posesji, częstotliwość ich opróżniania, a także stawki opłat. Firmy mają prawo oferować własne stawki opłat w granicach nie przekraczających górnych stawek ustalonych przez radę miasta. Aktualnie - jak podkreśla Jan Białek, p.o. dyrektora Zarządu Oczyszczania Miasta - firmy przygotowują oferty. Zastanawiają się nad liczbą pojemników, czy użyczać ich bezpłatnie, czy pobierać opłaty, kalkulują stawki opłat za wywóz. Im bardziej konkurencyjna oferta, tym większa szansa na pozyskanie klientów.

Zgodnie z nowym regulaminem właściciele zwierząt domowych będą zobowią-zani do bezzwłocznego usuwania odchodów zwierząt z terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. Zebrane nieczystości można umieszczać we wszystkich koszach i pojemnikach ulicznych przeznaczonych na niesegregowane odpady komunalne.

Kup bilet

Znaleźć i nakazać

Przed pracownikami Zarządu Oczyszczania Miasta potężne wyzwanie. Muszą stwier-dzić, kto nie ma podpisanych umów na wywóz śmieci i spowodować, by to zrobił.

- Do końca roku nasi pracownicy sprawdzą, wykorzystując do tego istniejące w dzielnicach listy właścicieli nieruchomości, kto ma umowę, a kto jej nie ma - wyjaśnia dyr. Białek. - Kontrolerzy dotrą do osób, który umów nie mają. Będą musiały je podpisać.

Miejmy nadzieję, że zamierzenie się powiedzie. Trudno zrozumieć, dlaczego do tej pory pozwalano na to, by wielu właścicieli nieruchomości nie płaciło za wywóz odpadów. Trudno uznać za normalną sytuację, gdy część mieszkańców ponosi koszty wywożenia śmieci, a część na nich żeruje. To trwało latami. Cieszy, że radni postanowili to zmienić. Oby tylko nie okazało się, że przepis sobie, a życie sobie. Niezłych przepisów mamy wiele, gorzej z ich egzekwowaniem. Mam na myśli nie tylko sprawę umów na wywóz odpadów, lecz także inne zapisy regulaminu - segregację odpadów, sprzątanie po psach.

Warszawiacy w większości chcą segregować surowce i wynosić je do odpo-wiednich pojemników, a także sprzątać po swoich psach. Ważne, by pojemniki były powszechnie dostępne, podobnie jak "sprzęt" do usuwania psich odchodów.

Dyrektor Białek zapewnia, że pojemników na surowce wtórne będzie więcej i staną przy altankach śmieciowych, a nie jak dotychczas daleko od nich. Jak będzie z "psim sprzętem", nie wiadomo. Może trzeba po prostu przeznaczyć jakąś łopatkę do tego celu i mieć ze sobą foliowy woreczek podczas spacerów z czworonogiem?

Jolanta Zientek-Varga

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe