PEDOFIL na basenach Warszawianki? "Dzieci filmowane w przebieralniach"
14 kwietnia 2022
Radny Arkadiusz Słodkowski zainteresował się sprawą bezpieczeństwa dzieci w ośrodku przy Merliniego. Rzekomo dzieci w przebieralniach są podglądane i filmowane.
Z radnym Arkadiuszem Słodkowskim kontaktowali się zaniepokojeni rodzice i nauczyciele uczniów, korzystających z basenu kompleksów Warszawianka. W piśmie do burmistrza Mokotowa samorządowiec pisze, że "zdarzają się tam ataki pedofilii. Dzieci w przebieralniach są podglądane i filmowane". Dodaje też, że są przypadki publicznego obnażania się.
Ochrona postawiona na nogi
- 1 marca rodzic zgłosił, że jego dziecko było nagrywane telefonem w przebieralni. Natychmiast zabezpieczono nagrania z monitoringu. Sprawę zgłoszono policji wraz z nagraniami - przekazał burmistrz Rafał Miastowski.
Burmistrz otrzymał od prezesa Mokotowskiej Fundacji Warszawianka zapewnienie, że park wodny - oczywiście oprócz przebieralni - podlega całodobowemu monitoringowi firmy ochroniarskiej. Jak zapewnia prezes, każde niestandardowe zachowanie klientów jest weryfikowane przez patrol ochrony i pracownika, zaś w razie potrzeby podejmowana jest natychmiastowa interwencja. Dodatkowo osoby sprzątające w szatniach zostały powiadomione o konieczności bezzwłocznego zgłaszania wszelkich niepokojących sytuacji. Ponadto personel Warszawianki szczególnym nadzorem obejmuje zorganizowane grupy szkolne.
"Nie otrzymaliśmy informacji"
- Sytuacja z 1 marca była jedynym takim przypadkiem. Nie otrzymaliśmy informacji na temat publicznego obnażania się osób w tym miejscu. Każde takie zgłoszenie traktujemy z wielką powagą - powiedział nam podkomisarz Robert Koniuszy z rejonowej komendy policji. - W tej sprawie wykonaliśmy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów szereg czynności sprawdzających oraz operacyjnych. Na chwilę obecną w oparciu o zebrany materiał dowodowy nie potwierdzono, czy doszło do nagrania oraz nie ustalono osoby, która mogłaby się tego czynu dopuścić.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nagranie z monitoringu jest fatalnej jakości, więc podejrzanej osoby kręcącej się po ośrodku raczej nie uda się zidentyfikować. Nie stwierdzono nawet, czy faktycznie doszło do próby popełnienia przestępstwa, gdyż rzekomy pedofil został szybko przepłoszony.
W przeszłości policja reagowała na Warszawiance bardzo sprawnie. Gdy przed kilkoma laty mężczyzna zaczął dotykać obcej kobiety w jacuzzi, szybko został wyprowadzony w kajdankach. Drugi przypadek miał miejsce w ubiegłym roku. 34-letni mężczyzna zakradał się do damskiej przebieralni i nagrywał przebierające się tam młode kobiety. Jedna z nich złapała go na gorącym uczynku. Sprawa trafiła na policję a sprawca został zatrzymany.
(db)