Parkowanie w centrum będzie płatne?

Ścisłe centrum Legionowa od lat boryka się z problemem braku miejsc do zaparkowania aut. Miejscy radni poznali koncepcję kolejnej firmy. Tym razem jest to City Parking Group.

Potrzebne studium

Przedstawiciel City Parking

Group przekonywał radnych, że przed przystąpieniem do wprowadzania stref płatnego parkowania niezbędne jest przygotowanie studium wykonalności. - Dzięki temu opracowaniu będzie można dokładnie określić, gdzie powinna być wprowadzona strefa, jak będzie ona "pracować" i jakie przychody może generować - tłumaczył Karol Artuch z City Parking Group. Ma ono pozwolić określić stawki, które wymuszą rotacje na miejscach parkingowych.

Jakie koszty?

Gdyby miasto zdecydowało się na wprowadzenie strefy, miałoby możliwość wybrania spośród dwóch opcji - stworzenie strefy i jej utrzymywanie na własny koszt, lub w systemie operatorskim. Pierwsza opcja jest dosyć kosztowna, ponieważ stworzenie i obsługa systemu musiałaby być sfinansowana przez miasto. Tylko jeden najprostszy parkomat to wydatek 13-16 tys. zł. W tym wypadku jednak całe wpływy z parkometrów trafiałyby do miejskiej kasy.

W drugiej wersji miasto nie dołożyłoby do stworzenia systemu ani złotówki. W zamian za to operator strefy czerpałby ustalony wcześniej procent od wpływów z opłat za korzystanie z parkingów.

Jakie wpływy?

Dopytywany przez radnych przedstawiciel firmy podał, że na podstawie przykładów umów w innych miastach, przy umowie zawartej na cztery lata, jest to podział 60% wpływów dla operatora i 40% dla miasta. W przypadku umowy na sześć lat podział jest odwrotny - 60% dla miasta i 40% dla operatora. Zakładając, że w strefie byłoby tysiąc miejsc parkingowych, cena za godzinę parkowania wynosiłaby 2,50-3 zł, a podział wpływów wynosiłby po 50%, szacowany dochód dla miasta to około 600 tys. zł rocznie.

Pobór opłat

City Parking Group oferuje zainstalowanie parkomatów takich, jakie zażyczy sobie zamawiający.

Na ogół wybierane są najprostsze.

- Są to automaty wrzutowe drukujące bilet parkingowy, z możliwością dokonywania mikropłatności zbliżeniowymi kartami płatniczymi i płatności przez telefony komórkowe. Mają one własne zasilanie akumulatorowe i solarne - zachwalał Karol Artuch.

Dokonanie zapłaty sprawdzaliby kontrolerzy wyposażeni w cyfrowe terminale z internetowym dostępem do serwerów płatności. Dzięki temu na bieżąco mogliby oni np. sprawdzić, czy mimo braku biletu za szybą samochodu opłata została dokonana przy pomocy telefonu komórkowego.

Według zapewnień przedstawicieli firmy, ich system mógłby zacząć działać w ciągu 2-2,5 miesiąca od momentu ogłoszenia przetargu przez miasto.

Będzie studium wykonalności

Dyskusja dotycząca powstania stref płatnego parkowania było bardzo burzliwa. Z jednej strony miasto boryka się z zatłoczeniem w ścisłym centrum i brakiem możliwości budowy kolejnych miejsc parkingowych. Z drugiej jednak, według niektórych radnych, wprowadzenie płatnego parkowania byłoby zbyt dużym obciążeniem dla mieszkańców. Zdaniem właścicieli i najemców sklepów czy punktów usługowych odstraszyłoby to mieszkańców od przyjazdu autem do centrum, a to mogłoby wpłynąć na ich dochody.

Na koniec komisja rozwoju miasta zobowiązała wiceprezydenta Lucjana Chrzanowskiego do zlecenia sporządzenia studium wykonalności. Koszt takiego opracowania to około 15 tys. zł.

Maciej Kamiński