Pani Bożena radzi: na ratunek włosom
29 maja 2003
Dziś kilka podstawowych porad o pielęgnacji włosów. A na pewno wymagają one trochę troski po zimie gdy nosiłyśmy czapki i przebywałyśmy w pomieszczeniach ogrzewanych, suchych.
Nasze włosy zdecydowanie nie lubią gorącej wody. Pod jej wpływem otwierają się łuski włosowe i dodatkowo wysuszają strukturę włosa. Jest on potem splątany i nie chce się układać. Tak więc myjemy w ciepłej wodzie i spłukujemy letnią.
Ważne jest jakim szamponem myjemy głowę - powinien on być dobrany do stanu naszych włosów i pory roku. Chcemy, żeby nasze włosy po myciu błyszczały się - zatem trzeba je bardzo dokładnie spłukać. Pozostawione na nich resztki szamponu obciążają je i pozbawiają blasku.
Najlepiej suszyć włosy wycierając ręcznikiem, ponieważ mokre włosy są szczególnie podatne na mechaniczne uszkodzenia. Gorące powietrze suszarki otwiera łuski i wysusza włos na pieprz. Dlatego warto zainwestować w dobry sprzęt, kupując suszarkę, w której można regulować ustawienie temperatury i siłę nawiewu. Na rynku dostępna jest m.in. suszarka Thermoprotec Volume 1600 firmy Philipsa, kosztuje ok. 140 złotych.
W następnym kąciku postaram się przekonać Panie do poświęcenia kilku chwil w tygodniu na odżywienie włosów i przywrócenie im blasku.
* * *
Pani Bożena jest właścicielką
dwóch salonów fryzjerko-kosmetycznych na Ursynowie:
Venus, na Woklanej 4 (tel. 644-19-99)
i Avant-Garde na Migdałowej 10 (tel. 644-999-1).